Do zatrzymania 59-letniego mieszkańca Bydgoszczy poruszającego się białym, dostawczym renaultem, doszło w piątek rano w Rzeczenicy. Około godziny 9.00 policjanci otrzymali informację, że drogą krajową nr 25 od strony Bydgoszczy jedzie biały bus, który spowodował kolizję w Sępólnie Krajeńskim, po czym odjechał.

Funkcjonariusze drogówki patrolujący dk 25 zobaczyli, jak samochód zgodny z opisem porusza się całą szerokością drogi w stronę Rzeczenicy. Dali kierowcy znaki dźwiękowe i świetlne do zatrzymania, jednak on zignorował je i pojechał dalej.

- Do pościgu włączyły się jeszcze dwa patrole i policjanci zatrzymali uciekającego kierowcę w Rzeczenicy. Tam okazało się, że kierowca jest trzeźwy, jednak posiada dwa aktualne zakazy prowadzenia pojazdów mechanicznych i jest pod wpływem amfetaminy. Kierowca 59-letni mieszkaniec Bydgoszczy został zatrzymany - relacjonuje Sławomir Gradek, rzecznik prasowy człuchowskiej policji.

Okazało się, że podczas szaleńczej jazdy przed zatrzymaniem 59-latek spowodował także dwie kolejne kolizje - tym razem w Stołcznie - jedną z osobowym oplem, a drugą z autobusem.

Lista przewinień, za które odpowie bydgoszczanin jest długa: jazda po środkach odurzających, spowodowanie trzech kolizji, złamanie podwójnego zakazu prowadzenia pojazdów oraz niezatrzymanie się do kontroli. Za samo tylko zlekceważenie sygnałów wzywających do zatrzymania grozi mu 5 lat więzienia - nie wspominając o karze za pozostałe elementy tego pirackiego rajdu drogą krajową nr 25.

• Przyślij je na adres [email protected]
• Wyślij za pomocą naszego Facebooka: Dziennik Bałtycki

Bądź na bieżąco - dołącz do grupy na Facebooku: