Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Po drugie: Autostrada wodna na Wiśle. Nowe ministerstwo musi teraz nadrabiać lata zaniechań

Łukasz Kłos
Przed nowym rządem stoją ogromne wyzwania
Przed nowym rządem stoją ogromne wyzwania Jacek Sieński
Prawo i Sprawiedliwość zapowiada odbudowę żeglugi śródlądowej. Powołało w tym celu jedno ministerstwo, w którym stery objął Marek Gróbarczyk. Tyle że po pierwszych miesiącach już widać, że Wisła po raz kolejny najpewniej zejdzie na dalszy plan.

Lecąc z Bristolu do Frankfurtu nad Menem samolot przecina wstęgę Renu. Pasażerowie mogą wtedy zobaczyć widok rzeki tętniącej ruchem barek, promów i rzecznych statków. Tuż przed lądowaniem miną jeszcze nadreńską Moguncję, a przy dobrej widoczności, patrząc w kierunku południa można dostrzec stopień rzeczny na Renie w Iffezheim. Swego czasu prof. Wojciech Majewski przytaczał szacunki, mówiące że dziennie przepływa przez niego sto barek tysiąctonowych. To mniej więcej tyle, ile przeładowuje się w portach w Bydgoszczy i Malborku - tyle że rocznie! Z drugiej strony jedna taka barka to odpowiednik pięćdziesięciu tirów.

Przez ostatnie lata zrobiono wiele, by nie zrobić nic w kwestii zagospodarowania Wisły. Na przekór boomowi inwestycyjnemu legły inwestycje w ważne dla zagospodarowania Wisły projekty. Na postulaty o doinwestowanie infrastrukturalne Wisły, jak mantrę, odmawiano „brak pieniędzy” przez wszystkie przypadki (jakby kilometry autostrad i ekspresówek powstawało w czynie społecznym!). Jakby na przekór bezprecedensowemu boomowi, jaki nastąpił w innych gałęziach transportu, żegluga śródlądowa za rządów PO-PSL szorowała o dno. Przez osiem lat koalicja Platformy i ludowców nie potrafiła uporządkować prawa wodnego. A ostatni raport otwarcia Ministerstwa Środowiska potwierdza tylko to, co mieszkańcy od lat widzieli gołym okiem.

***

Korzeniewo to spora wieś położona na prawym brzegu Wisły, nieopodal powiatowego Kwidzyna. Kiedy stanie się na koronie tutejszego wału jak na dłoni widać skalę zaniedbań względem Wisły. Nabrzeże przemysłowe od lat służy co najwyżej za romantyczny punkt widokowy. Z wału doskonale widać pozostałości dawnego portu rzecznego. Dziś służą głównie jako zaplecze techniczne dla Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej. Z urządzeń wykorzystywany pozostaje ledwie wodowskaz, a basen portowy w najlepszym razie służy czasem jako składnica. Tymczasem jeszcze przed II wojną światową był to punkt celny oraz istotny punkt tranzytowy. Ale co tam Korzeniewo!

Wisła zna porty rzeczne nieporównywalnie większe i ważniejsze - Puławy, Port Praski w Warszawie, wielki port w Płocku Radziwiu, drzewny w Toruniu, porty bydgoski, czy grudziądzki albo na poły rzeczny port, na poły morski w Tczewie jeszcze niedawno były ważnymi węzłami logistycznymi. Jerzy Litwin, dyrektor Centralnego Muzeum Morskiego w Gdańsku, nie raz przypominał, że do wybuchu II wojny światowej w dorzeczu Wisły funkcjonowały 33 baseny portowe, w tym 23 nad samą Wisłą. Prężna żegluga śródlądowa jeszcze niedawno była faktem.

***

Można by się zżymać na takie a nie inne poukładanie priorytetów przez rząd Platformy i ludowców. Ale kompletnie niezrozumiałe jest bumelanctwo minionych władz w zakresie uregulowań prawnych. Brak jednego gospodarza dróg wodnych, bałagan w kompetencjach i rozdrobnienie zadań między rozmaitymi urzędami i resortami, brak spójnej polityki rządu i zagmatwane przepisy - to wszystko powodowało, że rzeki i kanały coraz bardziej dziczały.

Problem szczególnie wyraźnie widać na przykładzie Wisły. I znów przydaje się wizyta w Korzeniewie. Bo inny urząd odpowiada tu za koryto rzeki, a inny za wały przeciwpowodziowe. Mimo iż do zadań wojewody należy koordynacja akcji zabezpieczającej w razie zagrożenia powodziowego, to wszelkie kluczowe decyzje - w tym te dotyczące urządzeń hydrotechnicznych - należą do regionalnego zarządu gospodarki wodnej. Skalę absurdu obrazuje ubiegłoroczna afera z wyschniętą Liwą, rzeką wijącą się równolegle do Wisły, także nieopodal Korzeniewa.

Okazało się, że suche koryto miało być efektem działań… ostródzkiego zarządu melioracji. Ten odpowiada za jej górny odcinek. Żeby było “zabawniej” większość biegu rzeki leży w kompetencji pomorskiego zarządu melioracji, a już śluzy na ujściu Liwy do Nogatu to rzecz… Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Gdańsku.

Tymczasem choć na Polsce ciążyły międzynarodowe zobowiązania, to pierwszy projekt kompleksowej reformy prawa wodnego - na nowo definiującej kompetencje i zadania poszczególnych instytucji - wyłonił się z rządowych gabinetów dopiero w 2013 roku.

W połowie 2014 roku odpowiedzialne za reformę Ministerstwo Środowiska przekonywało, że przeprowadzenie jej jest kwestią najbliższych miesięcy. Pod koniec 2014 r. gotowy był już wstępny projekt ustawy wprowadzającej rewolucję. I przy tym mniej istotny wydaje się fakt, że strona społeczna zwracała uwagę na poważne mankamenty (m.in. nieuwzględnienie potrzeb żeglugi), jak to że pół roku później minister minister stwierdził, że jest… już za późno na poważne zmiany. Choć za późno za to nie było na podpisanie umowy z Bankiem Światowym na projekt ochrony przed powodzią w dorzeczu Odry i Wisły. Zobowiązanie na projekt o wartości 1,2 miliarda euro podjęto w październiku 2015. Tuż przed końcem kadencji zdążono nawet ogłosić przetargi na łączną kwotę 250 milionów euro.

***

Prawo i Sprawiedliwość zapowiada odbudowę żeglugi śródlądowej. Powołało w tym celu jedno ministerstwo, w którym stery objął Marek Gróbarczyk. Tyle że po pierwszych miesiącach już widać, że Wisła po raz kolejny najpewniej zejdzie na dalszy plan. Resort chce bowiem w pierwszym rzędzie skupić się na dokończeniu rozpoczętych inwestycji na Odrze. Rządowi PiS marzy się też przekop przez Mierzeję Wiślaną. Oby wiślana flota na lepsze czasy nie musiała zaczekać do kolejnej kampanii wyborczej.

[email protected]

Kliknij i sprawdź szczegóły akcji!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki