W 2020 roku siatkarze trenera Michała Winiarskiego jeszcze w PlusLidze nie wygrali. Za nimi przegrana w Radomiu z Cerradem Czarnymi (2:3) oraz przegrana w Ergo Arenie z GKS-em Katowice (2:3). Trefl ma za sobą jednak długą przerwę, która z pewnością pomogła złapać oddech i lepiej przygotować się do spotkań końcówki sezonu zasadniczego.
Przegrane spowodowały, że gdańska drużyna osunęła się w ligowej tabeli na szóste miejsce. Wyprzedził ją GKS Katowice, który w styczniu może pochwalić się znakomitą formą. Drużyna prowadzona przez Dariusza Daszkiewicza, poza wygraną w Ergo Arenie, zaliczyła jeszcze trzy inne zwycięstwa (m.in. 3:1 z Asseco Resovią), a nie sprostała jedynie Skrze Bełchatów.
W piątek, 31 stycznia o godz. 17.30 Trefl zagra w olsztyńskiej Uranii z Indykpolem AZS-em, czyli zespołem, z którym mierzy się bardzo często (transmisja w Polsacie Sport). To stały sparingpartner gdańszczan w okresie przedsezonowym. Trenerzy i zawodnicy tych klubów znają się więc dobrze, a przez to wiedzą o wszystkich swoich słabościach oraz mocnych stronach. Akademików poprowadzi argentyński trenerDaniel Castellani, który właśnie zastąpił Paolo Montagnaniego. Wszystko przez to, że olsztynianie ostatni raz wygrali w lidze 2 grudnia 2019 roku z najsłabszą w stawce Visłą Bydgoszcz (3:2). Były selekcjoner reprezentacji Polski ma pomóc Indykpolowi wyjść z dołka.
- Cieszę się, że z trenerem Castellanim się zobaczymy po dość długim czasie, bo ostatni raz widzieliśmy się chyba w 2014 roku podczas mistrzostw świata. Rozmawiałem z nim telefonicznie także przed sezonem, gdy szukałem zawodników na rynku argentyńskim. Myślę, że kontakt mamy bardzo dobry. W perspektywie naszego spotkania – mimo zmiany szkoleniowca w Olsztynie dla nas nic się nie zmieniło. Jedziemy tam po prostu walczyć - tłumaczy Michał Wianiarski, trener Trefla Gdańsk.
17 listopada gdańszczanie po zaciętym meczu przegrali z Indykpolem 1:3 (27:29, 26:24, 26:28, 17:25). Teraz chcieliby się zrewanżować w olsztyńskiej hali. To szansa, aby zdobyć punkty, bo w kolejnym meczu (4 lutego w Bełchatowie) ze Skrą będzie już piekielnie trudno.
Drużynie powinien pomóc Paweł Halaba. Przyjmujący Trefla nie wystąpił w ostatnim spotkaniu ze względu na ból kolana. Od wtorku trenuje już na pełnych obrotach i powinien wystąpić w spotkaniu w Olsztynie.
- Czekają nas trzy trudne mecze na wyjeździe. Akurat przez zmianę terminów spotkań z PGE Skrą i Jastrzębskim Węglem (według terminarza to 14. i 24. kolejki - przyp.) kalendarz ułożył się tak, że jedziemy na trzy wyjazdy i nie będą to łatwe spotkania. Najpierw gramy z Indykpolem AZS-em Olsztyn, gdzie nastąpiła zmiana na stanowisku trenera, a to zawsze jest pewien bodziec dla drużyny. Na pewno czeka nas ciężkie spotkanie. Każdy mecz z drużynami z czołówki tabeli to cenne nauka i trening dla naszego zespołu - mówi trener Trefla Gdańsk.
Mecze Trefla Gdańsk w hali Ergo Arena
- 14 lutego (piątek) godz.17.30, Cuprum Lubin
- 26 lutego (środa), MKS Będzin
- 4 marca (środa), Ślepsk Malow Suwałki
- 8 marca (niedziela), Verva Warszawa
- 11 marca (środa), Aluron Virtu CMC Zawiercie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?