MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Plebiscyt Dziennika Bałtyckiego. Miłośniczka tańca i Kaszub

Krzysztof Michalski
Angelika Cichocka, biegaczka SKLA Sopot, została zwyciężczynią 63 plebiscytu „Dziennika Bałtyckiego” w głosowaniu Czytelników.

Cichocka od dawna zalicza się do najpopularniejszych i najlepszych pomorskich sportowców. Szerokiej publiczności przedstawiła się w marcu 2014 roku, gdy na „swoim terenie”, czyli w sopockiej Ergo Arenie zdobyła srebrny medal w biegu na 800 metrów w halowych mistrzostwach świata. W naszym plebiscycie Czytelnicy docenili zeszłoroczne osiągnięcia „Angie”, czyli pokaźną kolekcję medali w krajowych imprezach, a przede wszystkim halowe wicemistrzostwo Europy na 1500 metrów.

27-letnia biegaczka pochodzi z kaszubskiej wsi Mściszewice, gdzie jest prawdziwą gwiazdą. Podczas jej wizyty w tamtejszej szkole przygotowano nawet specjalny, uroczysty apel. Cichocka jest bardzo przywiązana do swoich korzeni i języka kaszubskiego. Jako dziecko występowała w jasełkach i przedstawieniach kaszubskich, a kiedyś nawet czytała w Radiu Gdańsk bajkę „Szczëka i òkùnk”, czyli „szczupak i okoń”. Sama przyznaje, że lubi czasem wykorzystać swoją kaszubszczyznę do żartów wśród znajomych, którzy kompletnie nie wiedzą o co jej chodzi, gdy rzuca coś po kaszubsku. To przywiązanie do korzeni jest na tyle mocne, że po zakończeniu kariery planuje zaszyć się gdzieś na wsi. Od października 2014 roku jest mężatką, a jej wybranek również jest biegaczem. „Angie” przyznaje, że dzięki temu otrzymuje od męża ogromne wsparcie podczas treningu i nieraz jest przez niego sprowadzana na ziemię, gdy trochę ponoszą ją emocje. Małżeństwo dało jej stabilizację zarówno życiową, jak i sportową. Triumfatorka naszego plebiscytu uwielbia także tańczyć i śpiewać. Słuchanie muzyki przed zawodami jest dla niej sposobem na skupienie i zrelaksowanie. Na parkiecie czuje się niewiele gorzej niż na bieżni, a gdy tylko usłyszy muzykę, odzywa się w niej dusza tancerki i śpiewaczki. Przyznaje, że czasem słychać ją na cały blok. Nie zdradza jednak, jak na jej muzyczne zapędy zapatrują się sąsiedzi...

W tej chwili najważniejsze wciąż są wyzwania sportowe. Rok 2016 to przede wszystkim igrzyska olimpijskie w Rio de Janeiro. Cztery lata temu zabrakło jej bardzo niewiele do startu w Londynie. W tym roku zrobi wszystko, żeby móc polecieć do Brazylii. Już teraz przygotowuje się do sezonu, przebywając na dwumiesięcznym zgrupowaniu w RPA.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki