Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sąd na czas trwania procesu Amber Gold stanie się twierdzą

Szymon Zięba
Sędzią głównym została Lidia Jedynak
Sędzią głównym została Lidia Jedynak Piotr Hukało
Sąd Okręgowy w Gdańsku na czas procesu dotyczącego Amber Gold stanie się twierdzą? Wyczekiwana sprawa, która po latach śledztwa ma się rozpocząć 21 marca, zostanie objęta szczególnymi środkami ostrożności.

- Prezes Sądu Okręgowego w Gdańsku wydał specjalne zarządzenie dotyczące środków, które mają zapewnić bezpieczeństwo w budynku podczas trwania procesu w sprawie Amber Gold - mówi „Dziennikowi Bałtyckiemu” sędzia Tomasz Adamski, rzecznik Sądu Okręgowego w Gdańsku.

Jak słyszymy w „okręgówce”, boczne wejście do gmachu sądu od ulicy Strzeleckiej zostanie zamknięte we wszystkich dniach rozprawy zaplanowanych na marzec i kwiecień. Interesanci będą mogli wchodzić do budynku tylko przez główną bramę od strony ulicy Nowe Ogrody. Wówczas przeprowadzana będzie także kontrola osobista - zarówno przy samym wejściu do gmachu sądu, jak i przed wejściem na salę rozpraw, w której toczyć się będzie sprawa Amber Gold.

Czytaj też: Wybrano oskarżycieli posiłkowych ws. Amber Gold

- W tym drugim przypadku oprócz kontroli osobistej będą sprawdzane karty wstępu, a osoby posiadające taką kartę powinny mieć przy sobie dokument tożsamości - mówi sędzia Adamski. - Wejściówki na salę rozpraw, zarówno dla przedstawicieli mediów, jak i publiczności wydawane są ze względów bezpieczeństwa - dodaje.

Przedstawiciel sądu tłumaczy, że sala 101, w której prowadzona będzie rozprawa, jest pojemna, jednak ze względów porządkowych podczas procesu może w niej się znajdować ograniczona liczba osób.

Sędzia Lidia Jedynak, która będzie przewodniczyła składowi sędziowskiemu, zaplanowała pierwszą rozprawę na cały dzień. Zamierza przesłuchać oskarżonych, chce kontynuować przesłuchania tych osób również podczas drugiego terminu zaplanowanego na 24 marca.

Zobacz: Proces ws. Amber Gold ruszy 21 marca
Przypomnijmy, że akt oskarżenia dotyczący afery Amber Gold, który trafił do „okręgówki” w połowie ubiegłego roku, liczy sobie około 9 tysięcy kart.

Na ławie oskarżonych zasiąść mają Katarzyna i Marcin P. Małżeństwu, które śledczy wiążą z niesławnym trójmiejskim biznesem, grozi nawet do 15 lat więzienia.

Więcej w weekendowym (12,13.03.2016r.) papierowym wydaniu "Dziennika Bałtyckiego" albo kupując e-wydanie gazety.

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki