Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

PiS w Trójmieście o bezpieczeństwie wschodniej granicy. Chcą jasnej odpowiedzi od PO, czy jest przeciwna działaniom rządu chroniącym Polskę

Stanisław Balicki
Stanisław Balicki
Przemysław Świderski
Działacze Prawa i Sprawiedliwości w Gdyni i Gdańsku zorganizowali konferencje prasowe pod biurami parlamentarzystów z Platformy Obywatelskiej. Chodzi o stosunek tej partii do instalacji chroniącej wschodnią granicę i kryzysu migracyjnego wywołanego przez Białoruś. PiS chce jasnego komunikatu od PO, czy negatywna ocena działań rządu w tych kwestiach jest niezmienna.

Działacze Prawa i Sprawiedliwości w Gdyni i Gdańsku zorganizowali spotkania z mediami dotyczące bezpieczeństwa tych granic Polski, które są jednocześnie granicami zewnętrznymi Unii Europejskiej. Konferencje prasowe odbyły się pod biurami posła Tadeusza Aziewicza w Gdyni i wicemarszałka senatu Bogdana Borusewicza w Gdańsku. Chodzi o stosunek polityków Platformy Obywatelskiej do muru na granicy białoruskiej wybudowanego przez obecny rząd w związku z hybrydowymi działaniami sojusznika Kremla, polegającymi na wywołaniu sztucznej fali migracyjnej z rejonu Bliskiego Wschodu.

Politycy PiS w Gdańsku o bezpieczeństwie granic

- Liczymy na to, że poseł Aziewicz, ale także pozostali parlamentarzyści z PO, powiedzą jednoznacznie, czy przepraszają za to, ze głosowali przeciwko budowie tego muru, że narażali Polki i Polaków na niebezpieczeństwo, za wypowiedzi swoich liderów, takie jak Janiny Ochojskiej, czy Donalda Tuska, na temat tego, co ma się dziać w Polsce z tymi nielegalnymi migrantami, z tymi osobami, które mogą nielegalnie przedostać się do Polski, jeżeli ich pomysły byłyby zrealizowane – podsumował medialny komunikat do adwersarzy politycznych Andrzej Jaworski, pełnomocnik okręgowy PiS w Gdyni.

Radny wojewódzki Roman Dambek podczas gdyńskiego spotkania nawiązał do działań marszałka pomorskiego Mieczysława Struka, który jest jednocześnie szefem regionalnych struktur PO. Urząd marszałkowski zerwał ostatecznie współpracę z nieodległym rosyjskim Obwodem Królewieckim dopiero w obliczu pełnoskalowej agresji Rosji na Ukrainę.

- W międzyczasie przyjechało na pewno wielu ludzi, którzy niesłusznie są w Polsce i którzy są tutaj prawdopodobnie ulokowani [przez służby rosyjskie – red.] - mówił Roman Dambek, radny sejmiku wojewódzkiego z PiS, dodając kontekst który przyniosły wiadomości z poranka. - Dzisiaj mamy tego przykład, zawodnik I-ligowej drużyny hokeja na lodzie był rosyjskim szpiegiem, został aresztowany. Oby taka rzecz nie wydarzyła się tutaj, na Pomorzu. Nie dość, że został wybudowany mur [na granicy – red.] z Białorusią, należy zbudować taki – z Obwodem Królewieckim. Bezpieczeństwo państwa to podstawa.

Komunikat płynący z konferencji dotyczył jednak głównie kryzysu granicznego na granicy białoruskiej.

- Pamiętamy obrazy agresywnych imigrantów, którzy jak speckomando atakowali granicę, bo chcieli sobie wejść, tak jak w innych miejscach nielegalnie przekraczają granice UE – mówi „Dziennikowi Bałtyckiemu” Kazimierz Koralewski, gdański radny PiS, który pytania do adwersarzy politycznych zawiesił na drzwiach biur senatorskiego wicemarszałka Borusewicza. - Jakie to generuje problemy, widzimy we Włoszech, Hiszpanii, Niemczech, Francji, gdzie w wielu miastach toczą się zamieszki. Nie jest żadną tajemnicą, że ci imigranci korzystają ze zdobyczy socjalnych zachodnich społeczeństw i nie garną się do pracy ani do integracji, tam gdzie są – zaznacza.

- Wiemy doskonale, że bez tego muru bylibyśmy w bardzo dużym niebezpieczeństwie, ponieważ nikt nie byłby w stanie kontrolować, kto dostaje się na teren Polski, UE, co te osoby przewożą. Dla nas jednoznaczne jest, że to część wojny hybrydowej. Mamy doskonałą orientację w tym, że te osoby byłyby w różny sposób wykorzystywane do destabilizacji porządku i bezpieczeństwa w Polsce i w Europie. Dlatego chcemy dzisiaj publicznie zapytać posłów Platformy Obywatelskiej, posła Aziewicza z Gdyni, ale także lidera opozycji Donalda Tuska, czy pod tymi hasłami, które wypowiadali on i jego zwolennicy; że ten mur jest niepotrzebny, że powinien być rozebrany, będą nadal się podpisywać i będą ten temat przedstawiać, jako plan swojej kampanii wyborczej. Myślę, że to jest ważne, żeby Polacy dostali jednoznaczną odpowiedź od Donalda Tuska i posłów PO z Pomorza, czy są za bezpieczeństwem Polski, bezpieczną granicą, czy uważają, tak jak mówili wcześniej, że ten mur jest niepotrzebny, że będzie szkodził, że imigranci, także ci, co do których nie ma żadnej wiedzy, kim są, po co chcą się dostać o Polski i Europy, mogli tu swobodnie przybywać, i czy rzeczywiście, jak mówi jedna z liderek PO, jeżeli ta partia kiedykolwiek do władzy dojdzie, to ten mur będą rozbierać – mówił w Gdyni Andrzej Jaworski.

Konferencja polityków PiS w Gdańsku

- Sam byłem emigrantem politycznym, wiem, jak państwa zainteresowane działały i kogo akceptowały. Ten proces trwał bardzo długo i nie było tak, że jakieś kwoty, jakieś narzucania, wysyłania kogokolwiek, tam gdzie ktoś nie chciał. To jest zniewolenie ludzi, to właśnie jest brak wolności, to co proponuje UE, a PO wspomaga. Kochajmy nasz kraj, bądźmy patriotami i dbajmy o bezpieczeństwo – przestrzegał Roman Dambek.

W gdyńskim spotkaniu wzięli też udział Anna Klepacka, skarbnik gdyńskiego okręgu PiS i Krzysztof Lewandowski, koordynator regionalny korpusu ochrony wyborów partii. W Gdańsku radnego Koralewskiego wspomogli koledzy klubowi: Alicja Krasula i Romuald Plewa.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki