- Miało to wyglądać zdecydowanie inaczej. Były różne zawirowania, które były niezależne od nas zawodników. Zostało nas w tym momencie już tylko dziesięciu, ale walczymy, nie poddajemy się. Oczywiście aspiracje były inne, miała być walka o pierwsze miejsce w tabeli przed play-offami, a później o mistrzostwo. Jednak życie potoczyło się tak, a nie inaczej - mówi na łamach serwisu sportowefakty.pl Piotr Pamuła.
Niemal pewne jest to, że Pamuła nie zagości na dłużej w Gdyni. Nadal jednak nie wiadomo, jak będzie wyglądała dalsza kariera zawodnika.
- Skróciłem kontrakt do końca tego sezonu, mimo że miał jeszcze obowiązywać przez kolejne dwa lata - oznajmił zawodnik.
Pamuła nie zamierza jednak opuszczać kraju. Nowego pracodawcy poszuka zatem wśród zespołów występujących w Tauron Basket Lidze.
- Ja sobie kiedyś powiedziałem, że jeśli mam jechać za granicę to tylko w momencie, kiedy będę coś znaczył w naszym kraju. Jeszcze nie zaistniałem jako zawodnik wysokiej klasy w Polsce - dodaje.
Źródło: www.sportowefakty.pl
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?