- Jak już strzelasz gole, to są one wyjątkowej urody?
- Na pewno cieszy mnie ta bramka, ale jeszcze bardziej zwycięstwo w tym meczu. Wreszcie zagraliśmy skutecznie. W poprzednich meczach nie brakowało nam sytuacji, ale nie strzelaliśmy. Z Piastem udało nam się zdobyć trzy bramki. Szkoda tylko, że w ostatniej minucie straciliśmy bramkę.
- W meczu z Piastem bardzo dużo biegaliście i walczyliście. To efekt tzw. nowej miotły?
- Trener nam powtarzał, żebyśmy jak najwięcej atakowali i to przyniosło efekt. Już w pierwszej połowie mieliśmy sytuację i szkoda, że nie udało się wtedy strzelić bramki, bo inaczej by się grało.
- Strzelasz piękne bramki, ale pamiętasz taką z prawej nogi?
- Z Pogonią Szczecin tak strzeliłem z woleja. Cieszy mnie też asysta. Maciek Makuszewski dobrze się zachował i strzelił bramkę. Ważną, bo graliśmy w osłabieniu. A potem jeszcze dołożyliśmy trzeciego gola.
- Osłabienie też pomogło? Bo, grając w 10, strzeliliście dwa gole?
- (śmiech) Teraz można się śmiać. Czerwona kartka przeważnie źle działa na zespół, a na nas miała dobry wpływ. A trener nas jeszcze uczulał, żebyśmy czerwonej kartki nie złapali, bo graliśmy dosyć agresywnie. Na razie ciężko coś powiedzieć o trenerze, bo mało czasu ze sobą pracujemy. Na pewno ta praca zaprocentuje.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?