- Robiłem co w mojej mocy, żeby jak najwięcej przeszkadzać przeciwnikom. Przez większość czasu graliśmy dobrze i wszystko się udawało. Jedna z kontr ustawiła wynik i po raz kolejny, niestety, przegrywamy ze Śląskiem. Choć do 60 minuty to my utrzymywaliśmy się dłużej przy piłce i kreowaliśmy grę - mówił po meczu Piotrek. - Dochodziliśmy do sytuacji i gdybyśmy na początku prowadzili 1:0 albo 2:0, to byłby zupełnie inny mecz.
Grzelczak znalazł się liście piłkarzy, którzy po sezonie odejdą z Lechii. Czy liczy jeszcze na zmianę decyzji?
- Zostały jeszcze dwa mecze i to od trenera zależy czy da mi szansę. Ciężko mi powiedzieć czy mam się w tych ostatnich spotkaniach pokazać. W większości meczów można było mnie oglądać na boisku. Kontrakt mam do końca czerwca i zobaczymy co życie podaruje - zakończył Grzelczak.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?