Kontyngenty zagraniczne zaczęły stacjonować w 22 Bazie Lotnictwa Taktycznego w kwietniu ubiegłego roku, gdy wojna na wschodzie Ukrainy zaczęła przybierać na sile. Wtedy NATO, przyjmując argumenty państw członkowskich, uznało, że trzeba wzmocnić wschodnią flankę Sojuszu Północnoatlantyckiego. Stąd między innymi decyzja, by z lotniska pod Malborkiem wspierać natowską misję Baltic Air Policing nad Litwą, Łotwą i Estonią (członkowie Sojuszu bez własnej floty samolotów wojskowych).
Belgijscy lotnicy, którzy przebazowali się do 22 BLT, mieli przebywać tutaj do końca sierpnia, lecz pobyt skróci się z powodu remontu pasa lotniska.
- Na początku sierpnia odlecą samoloty, a do 10 sierpnia cały sprzęt - mówi mjr Dariusz Mazurkiewicz, rzecznik prasowy 22 BLT.
Po remoncie na lotnisku, który zakończy się na początku września, nikt ich nie zastąpi. - Na razie nie mamy informacji, czy będzie kontynuacja wsparcia Baltic Air Policing z Malborka - potwierdza ppłk Artur Goławski z Dowództwa Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych.
Według wojskowych z Warszawy, dzięki obecności pilotów z Zachodu i ciągłym wspólnym ćwiczeniom malborska baza stała się lotniskiem natowskim w pełnym tego słowa znaczeniu. Sytuacji, by zagraniczne kontyngenty NATO tak długo stacjonowały w jednej polskiej bazie, nigdy wcześniej nie było.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?