- Policjanci podczas patrolowania małej wsi w pobliżu Rzeczenicy zauważyli, jak ciągnikiem rolniczym z przyczepą przez wieś jedzie znany im mężczyzna, który nie posiada uprawnień do kierowania pojazdami mechanicznymi. Funkcjonariusze dali kierowcy sygnał do zatrzymania, jednak on go zignorował i zaczął uciekać. Policjanci natychmiast pojechali za nim dając mu ciągle znaki dźwiękowe i błyskowe do zatrzymania. Na drodze, którą jechali nie było możliwości wyprzedzenia go i policjanci jechali za nim przez około dwa kilometry
– relacjonuje Sławomir Gradek, rzecznik prasowy człuchowskiej policji.
Ścigany mężczyzna zatrzymał się dopiero na własnej posesji. Mundurowi sprawdzili trzeźwość kierowcy i okazało się, że ma w organizmie prawie pól promila alkoholu. - Kierowca nie miał uprawnień do kierowania pojazdami mechanicznymi. Dodatkowo ciągnik i przyczepa nie były zarejestrowane i nie posiadały obowiązkowego ubezpieczenia – dodaje Gradek.
Nieodpowiedzialny 70-latek na przyczepie wiózł 8-letnią wnuczkę.
- Funkcjonariusze sporządzili odpowiednią dokumentację, która trafi teraz do sądu. Za przestępstwo, jakim jest niezatrzymanie się do kontroli, grozi teraz 70-letniemu mężczyźnie kara do 5 lat pozbawienia wolności, odpowie on również za kierowanie pod wpływem alkoholu oraz za narażanie dziecka na niebezpieczeństwo. Dodatkowo będzie musiał zapłacić karę za brak obowiązkowego ubezpieczenia OC
– wymienia Sławomir Gradek.
Seria pożarów Premier reaguje
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?