Pielęgnacja skóry i włosów po lecie, czyli jak ratować naszą naturalną urodę po wakacjach

Włosy po wakacjach tracą cały blask i stają się matowe. Ponadto ich końcówki z łatwością rozdwajają się i łamią, co świadczy o dużych brakach w organizmie i niedostatecznym poziomie wody. Do tak osłabionych włosów należy podchodzić bardzo delikatnie już od podstawowych pielęgnacji.

Wybierając grzebień, decydujmy się na naturalne lub drewniane modele. Już podczas mycia włosów obchodźmy się z nimi delikatnie, nie wykonując zbyt mocnych tarć. Ponadto zwróćmy uwagę na to, czy woda nie jest za gorąca. O wiele lepiej, gdy zdecydujemy się na delikatnie ciepły strumień, a ostatecznie płukanie wykonamy letnią wodą, która pięknie zamknie nam łuski włosa i w ostateczności doda im naturalnego blasku.

Co ważniejsze, nie zapominajmy o odżywce - po wakacjach jest absolutnie obowiązkowa! Najlepiej taka, która skupi się na wzmocnieniu i nawilżeniu naszych włosów.

Warto też ochronić włosy przed suszeniem suszarką termicznymi kosmetykami oraz zawsze wybierać tylko zimny delikatny nawiew. W szczególności pamiętajmy, żeby dbać o nasze końcówki. Wystarczy jedna do dwóch kropli jedwabiu, który naprawdę czyni cuda. Włosy się po nim tak nie kruszą i wyglądają zdrowiej. Wiele pań decyduje się także na olejowanie włosów np. na całą noc. Jest to metoda, z której znane są nasze wschodnie koleżanki. Nasze babcie z kolei od pokoleń i stosują domowe płukanki. Przepisów na nie jest mnóstwo, wystarczą na to wszystko tylko trochę chęci. Bo nikt tak nie zadba o nasze włosy tak dobrze, jak my same.

SKÓRA:

Pierwszym objawem zaburzenia równowagi naszej skóry po lecie jest odwodnienie. Kolejnym, bardziej ukrytym symptomem jest brak odżywienia i wzmocnienia. To właśnie czas na nową pielęgnację i odbudowę strat dokonanych przez lato.
A wszystko niestety jest winą zbyt dużej ekspozycji na słońcu… Upodobanie do pięknej, ale mocnej opalenizny prowadzi do katastrofy. Z kolei zapominanie o kremach z filtrem czy brak pielęgnacji tuż po kąpieli słoneczne prowadzi tylko do najgorszego. Nasza skóra jest kompletnie wysuszona i znacznie szybciej się starzeje. Po długiej ekspozycji na słońce mogą wystąpić na skórze przebarwienia. A co za tym idzie, zagrożenie jeszcze większym niebezpieczeństwo… tak bowiem powstaje czerniak skóry! Dlatego podstawą każdego opalania jest rozsądek i odpowiedzialność. Nigdy nie zapominajmy o odpowiedniej ochronie przed i pielęgnacji oraz tuż po niej, a przede wszystkim o ciągłe obserwacji naszego ciała i organizmu.

PIELĘGNACJA:

Jak więc ratować nasze włosy i skórę po lecie? Oczywiście, podstawą będzie zwiększenie ilości używanych przez nas kremów. Powinny to być kremy bardziej nawilżające i tłuste niż dotychczas używaliśmy. Dzięki temu skóra będzie bardziej elastyczna i nawodniona. Nie można też zapominać o wzmocnieniu, jakie dają maseczki i okłady. Domowe SPA to w tym okresie wręcz konieczność! No i nie zapominajmy o peelingu. Dzięki niemu pozbędziemy się martwej warstwy naskórka, który sprawił, że czułyśmy się, jakbyśmy miały na sobie maskę. Niestety, we wszystkich tych zabiegach dbamy właśnie tylko o sam naskórek, jest to więc tylko pozorna pomoc.

Kolejnym krokiem powinno być więc „nawilżenie od wewnątrz”. Najskuteczniejszym sposobem kompletnego odżywienia skóry i utrzymania jej w dobrej kondycji po lecie jest zastosowanie odpowiednich preparatów bogatych w potrzebne witaminy. Dopiero połączenie odpowiedniej pielęgnacji i suplementacji, sprawi, że nasza skóra poradzi sobie ze skutkami słonecznego lata.

Pamiętajmy - stan naszych włosów i skóry to w rzeczywistości nie tylko aspekt wizualny, lecz także obecny stan naszego organizmu. Jeśli zauważymy coś niepokojącego, powinnyśmy zacząć się martwić i podjąć odpowiednie działania. Nie zaszkodzi wykonać kilka badań i sprawdzić, co w naszym organizmie się dzieje. Warto także wybrać się do lekarza po odpowiednią suplementację i dietę.