Albania - Polska mecz w eliminacjach MŚ 2022 - 12.10.2021
- Na pewno Albania jest drużyną, która ma wielu zawodników grających w Serie A. Ma trenera Włocha, co jest również istotne. Czy będzie ciężko dogonić Albanię w tabeli? Po tym meczu dopiero to ocenimy. Gramy przeciwko zespołowi, który w ostatnich latach uczynił spory postęp. Zdajemy sobie sprawę, że rywale mają w swoich szeregach zawodników z jakością - przyznał Kamil Glik, środkowy obrońca reprezentacji Polski.
Polacy w Warszawie pokonani Albanię 4:1. Powtórzenie takiego rezultatu w Tiranie będzie trudne.
- Wiedzieliśmy, że Albańczycy świetnie bronili. Udało nam się zdobyć cztery bramki w pierwszym meczu, co nie zdarza się często z taką drużyną. Wtedy brakowało kogoś w środku, kto by doskoczył. Każde spotkanie to nowa historia. Na pewno doświadczony trener Edoardo Reja przygotuje dobrze pod względem taktycznym ten zespół. Chętnie bym wynik z Warszawy powtórzył i nikt nie miałby pretensji o grę, bo zwycięstwo dawałoby nam praktycznie baraże. Każdy mecz ma swoje fazy, kiedy trzeba się cofnąć, poczekać i dopiero zaatakować. Tak będzie i tym razem. - dodał Glik, który ma 88 występów w naszej drużynie narodowej.
- Jestem skupiony na naszym modelu gry. Dotyczy to przede wszystkim organizacji gry, kiedy nie mamy piłki. Ta organizacja wymaga radzenia sobie z presją. Na początku kosztowało nas to stratę punktów. Myślę, że to poprawiamy z meczu na mecz. Nasze przesuwanie, kontrataki są związane z zaangażowaniem wielu zawodników, a nie tylko jednego. To coś, co rozwijamy. To coś, co daje nam pewność siebie. Mentalnie rośniemy w siłę. Nie ma znaczenia, czy gramy w domu czy na wyjeździe. Możemy się przygotowywać pod kątem konkretnego rywala, ale ten model gry musimy mieć wypracowany, bo jest to coś uniwersalnego - wyjaśnia Paulo Sousa, selekcjoner reprezentacji Polski.
To nowa sytuacja dla reprezentacji Polski, która w ostatnim czasie w eliminacjach do dużych turniejów miała dobrą pozycję na ostatniej prostej. Tutaj wciąż musi walczyć o swoje. A pierwszym realnym celem jest miejsce w barażach.
- Jesteśmy w innym momencie, bo musimy gonić drugą pozycję w tabeli. Na pewno to mecz, który musimy zakończyć pozytywnym wynikiem. Dla takich chwil też gra się w piłkę. Jeśli jest presja, to pozytywna, która mnie osobiście nakręca. Takie mecze dają dużą frajdę, pozwalają przeżyć momenty w reprezentacji, które pamięta się na długo. Będę robił wszystko, aby inni podchodzili do tego meczu tak samo. Mamy doświadczonych zawodników w reprezentacji i ta presja może tylko i wyłącznie nam pomóc - powiedział polski obrońca.
- W mojej ocenie ten mecz o wszystko. Nie mamy wielu tajemnic. Albania jest zespołem, bardzo mocnym zespołem. Graliśmy przeciwko sobie, więc już się znamy. Rywal jest doświadczony, pomiędzy swoimi liniami zwarty. Linia obrony Albanii jest wysunięta, naciska wysoko. W pierwszym meczu różnicę między nami zrobiła skuteczność w ataku. W pozostałych elementach byliśmy bardzo podobni. Podobnie może wyglądać spotkanie rewanżowe. Liczę na naszych kluczowych zawodników na swoich pozycjach, którzy będą mogli wziąć grę na barki - dodał portugalski trener.
Świątek w finale turnieju w Rzymie!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?