Ale to miejsce specyficzne. Zdarzało się, że blady chłopiec - nazwany przez dzieci Józkiem - zaczepiał przechodniów i mówił do nich w nieznanym języku, a psy spacerujące z właścicielami po wzgórzu nagle jeżyły sierść i z uporem wpatrywały się w jeden punkt. Jeszcze kilkadziesiąt lat temu były tu pola i miejsce wypasu krów. Jakie tajemnice kryje ta ziemia i stojący tu krzyż?
Już we wtorek 6 grudnia tylko w "Kurierze Gdyńskim".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?