Port Lotniczy Gdańsk w 2020 roku zrealizował 25 558 operacji startów i lądowań, mniej o 47,7 proc. niż w 2019. Wstępne wyniki finansowe za 2020 roku wskazują, że Port Lotniczy Gdańsk zanotował 661.146,30 złotych straty netto.
- Milion siedemset tysięcy przewiezionych pasażerów to jest mega osiągnięcie jak na praktycznie prawie połowę roku zamkniętego ruchu lotniczego z powodu zakazu lotów oraz obostrzeń sanitarnych. Jak ruch lotniczy się wznowi, to my stratę w liczbie pasażerów odrobimy w ciągu 1-3 lat. Wsłuchujemy się w to, co się dzieje u naszych głównych partnerów, czyli przewoźników. Nie słychać dramatycznych głosów.
To dobrze rokuje na przyszłość, bo oznacza, że nasi partnerzy biznesowi, którzy od lat byli z nami, w przyszłości również będą z nami odnawiać ten biznes. Razem będziemy wracali do tej normalności, o której tak marzymy – powiedział Tomasz Kloskowski, prezes Portu Lotniczego Gdańsk im. Lecha Wałęsy.
Dla porównania lotnisko Chopina miało o 71 % mniej podróżujących, a Kraków-Balice o 89 proc.
W trudnym dla latania roku 2020 pasażerowie najczęściej wybierali: Londyn, Oslo i Warszawę. Mimo ograniczeń podróżujący chętnie korzystali z lotów czarterowych. Z Gdańska latali głównie do Turcji, Grecji i Egiptu. Dużą popularnością cieszyły się wakacyjne połączenia LOT. Polskie Linie Lotnicze w lipcu 2020 uruchomiły loty z Gdańska do Dubrownika, Splitu, Zadaru, Rzymu, Barcelony, Tirany, Burgas, Salonik i Chanii, na Rodos i Korfu.
Lotnisko zanotowało za to wzrost o 2 proc. liczby przewiezionych towarów i przesyłek pocztowych. W 2019 roku było ich 6 887 ton, a w 2020 roku 7 028 ton. W październiku 2020 roku amerykańska firma kurierska UPS otworzyła w Gdańsku swoją bazę i rozpoczęła regularne przewozy przesyłek lotniczych. To trzecia obok DHL i FedEx firma kurierska na gdańskim lotnisku.
- Bardzo miłe jest to, że mamy wzrost ruchu cargo i że wchodzą do Gdańska nowi operatorzy, czyli firmy kurierskie. Naszym zadaniem jest stworzyć dla nich jak najlepsze warunki pracy, dlatego budujemy specjalne terminale i udostępniamy naszą infrastrukturę – poinformował Tomasz Kloskowski.
Port Lotniczy Gdańsk szacuje, że strata netto przekroczyła 660 tys. zł.
- To nie jest najgorszy wynik. Ale przed pandemią byliśmy firmą rentowną, która ze sprzedaży wypracowywała ponad 50 milionów złotych zysku. W 2020 roku mieliśmy z tego tytułu 27 milionów złotych straty. Zamknęliśmy negocjacje z bankami i ustaliliśmy, że zadłużenie zostanie skompensowane środkami kredytowymi.
Nie będziemy się zwracać do naszych udziałowców o pomoc finansową. Na pewno przetrwamy. I nie będziemy zwalniać pracowników, bo wyszkolenie pracownika w branży lotniczej to nie jest proces krótkotrwały – podkreślił szef gdańskiego lotniska.
- Rok 2020 wykorzystaliśmy na realizacje inwestycji. Budujemy pirs terminalu, który poprawi w przyszłości standard obsługi pasażerów. Budowa przebiega bez problemów i bez zakłóceń dla ruchu. Powiększyliśmy także strefę kontroli bezpieczeństwa. Inwestycje i polepszanie warunków obsługi pasażerskiej zaprocentują nam w przyszłości – informuje prezes Portu.
Port Lotniczy Gdańsk bez zakłóceń realizuje swoje dwie flagowe inwestycje: rozbudowę terminalu pasażerskiego T2 o pirs zachodni i budowę biurowca Alpha w ramach planowanego Airport City Gdańsk.
- W 2021 roku oczekujemy na zniesienie obostrzeń sanitarnych związanych w pandemią koronawirusa. Jak zostaną zniesione, to będzie eksplozja kontaktów i podróży, także lotniczych. Uważam, że wakacje będą lepsze i normalniejsze niż w ubiegłym roku – podsumowuje Tomasz Kloskowski.
Strefa Biznesu: RPP zdecydowała ws. stóp procentowych? Kiedy obniżka?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?