AKTUALIZACJA 7.05.2019
Szesnastolatek z Władysławowa odnalazł się. Jak poinformowali członkowie jego rodziny - jest cały i zdrowy w jednym z komisariatów w powiecie kościerskim. Tu miał trafić razem z kolegą, jednym z tych, z którymi wspólnie uciekł z Gdańska.
- Dziękujemy wszystkim za pomoc i przepraszamy za kłopot - mówią rodzice chłopaka.
Wcześniej pisaliśmy:
Szesnastolatek do soboty 4 maja przebywał w Gdańsku Matarni. Tu znajduje się siedziba Monaru - ośrodka, w którym leczą się uzależnieni od narkotyków młodzi ludzie.
- O godz. 16 uciekł stąd, razem z trzema kolegami - mówi ojciec chłopaka. - Godzinę później, przez messengera, kontaktował się z kolegą.
To nie pierwsze takie zachowanie młodego człowieka. Ale wcześniej, zaginiony wracał - najpóźniej po kilkunastu godzinach: do domu lub ośrodka w Gdańsku.
NADMORSKA KRONIKA POLICYJNA: Zaginiony turysta we Władysławowie. Matka zgłosiła, że 25-latek nie wrócił do apartamentu | ZDJĘCIA
POLECAMY w SERWISIE DZIENNIKBALTYCKI.PL:
- Kalendarz niedziel handlowych w 2019 roku. Sprawdź!
- Dyskonty nie będą mogły sprzedawać produktów marek własnych?
- Po raz trzeci padła główna wygrana w "Milionerach"!
- TOP 100 największych firm na Pomorzu [RANKING]
- Tak mieszka Robert Lewandowski [zdjęcia]
- Nauczyciel płakał, jak poprawiał. Zobacz najlepsze teksty uczniów i nauczycieli
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?