MKTG SR - pasek na kartach artykułów

„Odmrażanie gospodarki”. Jak je oceniają pomorscy biznesmeni? Przedsiębiorcy są podzieleni w tej sprawie

red.
Jest szansa, że od poniedziałku 20.04.2020 r. znikną kolejki sprzed sklepów
Jest szansa, że od poniedziałku 20.04.2020 r. znikną kolejki sprzed sklepów Tomasz Czachorowski
Od 20 kwietnia 2020 r. rząd Mateusza Morawieckiego zapowiada stopniowe „odmrożenie gospodarki”. Wśród pomorskich przedsiębiorców, działania, a głównie zapowiedzi działań, są różnie oceniane. Jedni apelują o przyspieszenie, inni deklarują zrozumienie dla ostrożnej polityki.

Pomysły rządu na „odmrażanie gospodarki” premier Mateusz Morawiecki przedstawił w czwartek 16.04.2020 r. Główne punkty to ograniczenie obostrzeń dotyczących epidemii, polegające m.in. na dopuszczeniu od 20 kwietnia 2020 r. przebywania w sklepach do 100 metrów kwadratowych 4 klientów na każdą kasę oraz w sklepach o powierzchni powyżej 100 m kw. po jednej osobie na 15 m kw.

Okazuje się, że biznesmeni z Pomorza nie są zgodni w ocenie tych planów zakładających również ponowne otwarcie lasów i parków.

- Trzeba robić zdecydowanie więcej testów i nie można w nieskończoność przeciągać obecnej sytuacji gospodarczej. Osoby zdrowe powinny wrócić do pracy, a chorzy niech zdrowieją - tłumaczy w rozmowie z „Dziennikiem Bałtyckim” Zbigniew Jarecki, prezes Kaszubskiego Związku Pracodawców. - Podtekst rządowych decyzji jest polityczny, to oczywiste.

- Mamy do czynienia z zaniżaniem liczby chorych, po to by pokazać, że wybory 10 maja mogą się odbyć. Tymczasem to gospodarka musi ruszyć, choć oczywiście z zachowaniem wszystkich obostrzeń sanitarnych – w maseczkach i rękawiczkach z odkażaniem. Dwie Tarcze Antykryzysowe to faktycznie około 48 miliardów złotych do bezpośredniego wykorzystania przez przedsiębiorców, a powtarzane przez premiera zapowiedzi kolejnych 100 mld zł nie wskazują sposobu pozyskiwania tych pieniędzy. Biura rachunkowe mają dziś poważny kłopot bo korzystający z ich usług mali przedsiębiorcy słyszą o tych miliardach, a często nie mają szans na rządowe wsparcie - zaznacza Zbigniew Jarecki.

Zbigniew Canowiecki
Zbigniew Canowiecki Karolina Misztal

- To mały i rozważny krok w kierunku poluźnienia obostrzeń związanych z epidemią - mówi z kolei dr Zbigniew Canowiecki, prezydent Pracodawców Pomorza.

I dodaje: - W zasadzie można powiedzieć, że to ruch symboliczny i mający poprawić nasze samopoczucie. - Epidemiolodzy i w zasadzie wszyscy zajmujący się zabezpieczeniem przed zagrożeniem postulowali otwarcie parków i lasów. Ograniczenie w postaci 15 metrów kwadratowych na klienta w sklepie czy określenie ogólnej liczby osób mogących znajdować się w obiekcie, to nie są radykalne zmiany. Czekamy więc na kolejne etapy związane z odmrażaniem gospodarki. Przy czym widać, że będzie ono wielostopniowe i jego następne etapy pozostają czasowo nieokreślone.

- Sektory gospodarcze oparte na produkcji funkcjonują względnie nieprzerwanie, ale branże takie jak gastronomia, handel, hotelarstwo, turystyka czyli generalnie usługi i duża część handlu wciąż czekają - mówi dalej dr Zbigniew Canowiecki. - Branże, które mogą pobudzić konsumpcję wciąż nie wiedzą w jakiej perspektywie czasowej i w jakim zakresie mogą liczyć na wznowienie działalności. Jestem jednak zwolennikiem nawet nadmiarowych obostrzeń zamiast niedopatrzenia czegoś i zbyt pochopnych decyzji związanych z poluzowaniem ograniczeń. Wynikające z ostrożności restrykcje wprowadzone przez rząd związane z ochroną zdrowia uważam za uzasadnione.

Marek Goliszewski
Marek Goliszewski Adam Guz

– Wirus recesji rozchodzi się w gospodarce szybciej niż koronawirus w społeczeństwie. Koszt obecnego spowolnienia gospodarki to strata rzędu 7-8 mld zł dziennie – twierdzi tymczasem Marek Goliszewski, prezes Business Centre Club. – Biorąc pod uwagę uzasadniony strach zarządów firm i pracowników przed zarażeniem koronawirusem, skłonność do podejmowania działań ponad dotychczasowe, może być ograniczona.

Dlatego, pomimo stopniowego odmrażania poszczególnych części gospodarki, ciągle aktualne jest skuteczne wprowadzanie rozwiązań wspomagających utrzymanie płynności firm, zachowanie miejsc pracy i wynagrodzeń pracowników. Odmrażanie gospodarki nie powinno być także politycznym argumentem na rzecz przeprowadzenia majowych wyborów prezydenckich – przestrzega szef zrzeszającej polskich przedsiębiorców organizacji w rozmowie z „Dziennikiem Polskim”.

Marcin Samsel, ekspert ds. zarządzania kryzysowego, wykładowca Wyższej Szkoły Administracji i Biznesu w Gdyni, ocenia odmrażanie gospodarki:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki