MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Odczarujmy lekcje kaszubskiego

Piotr Niemkiewicz
Piotr Niemkiewicz
Lekcje kaszubskiego mają być prowadzone w szkołach ponadgimnazjalnych, które prowadzi Starostwo Powiatowe w Pucku.

Taki pomysł dyrektorom edukacyjnych placówek podsunął starosta Jarosław Białk. Do tej pory nauka kaszubskiego kończyła się w podstawówkach i gimnazjach.

- Mamy swój język, który powoli staje się martwy - komentuje starosta. - Lekcje kaszubskiego, zwłaszcza poprowadzone w niebanalny sposób, pokażą młodym, że naszej tradycji nie musimy się wstydzić. Bo w dobie Europy regionów to kaszubskie bogactwo jest powodem do dumy.

Dyrektorzy placówek pomysł podchwycili. M.in. w Zespole Szkół Ponadgimnazjalnych w Kłaninie i I Liceum Ogólnokształcącym w Pucku od września 2015 ruszą klasy z kaszubskim.

- Trzydzieści procent naszych uczniów to mieszkańcy miast, reszta pochodzi z wiosek, gdzie wciąż mówi się po kaszubsku - mówi dyr. Piotr Czaja z I LO. - Zresztą kaszubski jest obecny w liceum. Np. na szkolnych apelach występują uczniowie z historyjkami, które opowiadają właśnie po kaszubsku. I wypadają świetnie!

W Kłaninie przeprowadzono najpierw ankietę wśród uczniów. Projekt chwycił.

- Zajęcia z kaszubskiego mają ciekawą formułę - podkreśla dyr. Aldona Czerwińska. - Dlatego nie boję się, czy uda się nam znaleźć trzydziestkę chętnych do kaszubskiej klasy.

Za lekcjami regionalnego języka stoi też ekonomia. Bo na naukę kaszubskiego można zdobyć dodatkowe fundusze z budżetu państwa. I to niemałe - np. gmina Krokowa na siedem swoich szkół podstawowych i gimnazjów rocznie potrafi zdobyć niebagatelną sumę ok. 2 mln zł.

- Musimy odczarować lekcje kaszubskiego - podpowiada Jarosław Białk. - Wzbudzić w młodych ludziach ciekawość tak, by sami sięgali po dalsze materiały.

Kaszubski na maturze
W powiecie bytowskim młodzież kaszubskiego uczy się od roku, a najlepsi uczniowie dostają stypendia, na które w 2014 roku władze przeznaczyły prawie pół miliona złotych. Pieniądze mają dodatkowo motywować młodych ludzi do nauki rodnej mowy.

- W całym powiecie bytowskim kaszubskiego uczy się ponad 300 osób - wylicza nam Dariusz Glazik naczelnik Wydziału Edukacji, Kultury i Sportu w starostwie powiatowym w Bytowie . - I jest to tendencja wzrostowa.
W powiecie kartuskim języka przodków można nauczyć się w Zespole Szkół Ponadgimnazjalnych w Przodkowie i I Liceum

Ogólnokształcącym w Kartuzach. To łącznie 36 uczniów.

Do nauki kaszubskiego zachęcają też władze powiatu kartuskiego. M.in. dlatego w 2013 r. wprowadzono zmiany w regulaminie nagród starosty. Po zmianach mogą się o nie ubiegać też "uczniowie pobierający naukę języka kaszubskiego, wykazujący zainteresowania kulturą kaszubską i językiem, wiedzą o regionie". Rok temu te stypendia dostało 11 osób.

W Zespole Szkół Ponadgimnazjalnych w Przodkowie w tym roku szkolnym uczniowie obok kaszubskiego uczą się też historii i kultury regionu - w ramach tych zajęć uczestniczą w wyjazdach, spotkaniach z działaczami kaszubskimi czy twórcami ludowymi. I tu dodatkową zachętą są też nagrody dyrektora szkoły. W czerwcu 2014 odebrało je siedmioro młodych ludzi. - Występują w zespołach, uczestniczą w konkursach, interesują się swoją kulturą. Warto to nagrodzić - mówi dyrektor Kazimierz Klas.
- Sam jestem Kaszubą, w domu rodzinnym posługiwałem się kaszubskim, nadal mówię nim, gdy tylko mogę i dla mnie to bardzo ważne.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki