Kolektyw twórczy Pussy Riot rozpoczął występ w klubie B90 tuż przed północą z piątku na sobotę.
Punkowo-feministyczny zespół zdobył światowy rozgłos wdzierając się w lutym 2012 r. do prawosławnej katedry w Moskwie i wykonując w niej prześmiewczą modlitwę piętnującą bliskie związki autorytarnej władzy Władimira Putina z hierarchią cerkiewną.
Trzy członkinie zespołu zostały aresztowane i skazane na dwuletnie kary kolonii karnej za "chuliganizm".
Po wielomiesięcznych protestach światowej opinii publicznej zostały zwolnione po odbyciu ponad połowy kary. Dziewczyny nie zaprzestały walki z reżymem - w kraju i poza jego granicami nadal protestują przeciwko ideologii i praktyce rządzenia obecnego przywódcy Rosji.
Gdański występ był raczej spektaklem niż koncertem, ponieważ Pussy Riot nie są tradycyjnie pojętym zespołem, który pisze piosenki, nagrywa albumy w studio i później te albumy promuje koncertami. To, co można było zobaczyć w klubie B90, było steatralizowaną historią grupy, a występ przypominał zarejestrowane na wideo rzeczywiste, polityczne performansy Pussy Riot.
To nie był koncert, to nie była konwencjonalnie pojęta sztuka, raczej bardzo mocny i niezwykle czytelny także dla polskich odbiorców manifest polityczny.
W przypadku innych artystów, którzy dotychczas zagrali na dwóch pierwszych dniach Solidarity of Arts odwaga w większym stopniu lub całkowicie dotyczyła muzyki.
W czwartek w klubie B90 wystąpił autralijski twórca eksperymentalnej elektroniki Ben Frost, który ostatnio zasłynął dzięki muzyce wykorzystanej w hitowym serialu "Stranger Things", amerykańska elektroniczna kompozytorka i wokalistka Holly Herndon znana z wykorzystywania w procesie twórczym zaawansowanych systemów sztucznej inteligencji, która dała w Gdańsku zaskakująco ludzki i ciepły koncert oraz legendarny niemiecki zespół elektroniczny Tangerine Dream w odmłodzonym składzie.
W piątek przed Pussy Riot zagrali Mary Komasa z zespołem, elektroniczny muzyk Felicita, tancerki i tancerze Zespołu Pieśni i Tańca ''Śląsk" w urzekającym programie "Soft Power" oraz punkowo-feministyczna Siksa.
Muzyczna akcja w ramach Solidarity of Arts na sobotę i niedzielę przenosi się do budynku Europejskiego Centrum Solidarności. W sobotę o godz. 21 Orkiestra Okrągłego Stołu pod wodzą Mikołaja Trzaski i od północy do 6 rano "Sleep Concert" Roberta Richa, czyli elektroniczny występ dla śpiącej publiczności.
Ostatni muzyczny akcent tegorocznego festiwalu to niedzielny występ o godz. 21 rapera donGuralesko wykonującego słynny esej historyka Timothy'ego Snydera "O tyranii". Będzie odważnie!
POLECAMY w SERWISIE DZIENNIKBALTYCKI.PL:
- Kalendarz niedziel handlowych w 2019 roku. Sprawdź!
- Dyskonty nie będą mogły sprzedawać produktów marek własnych?
- Po raz trzeci padła główna wygrana w "Milionerach"!
- TOP 100 największych firm na Pomorzu [RANKING]
- Tak mieszka Robert Lewandowski [zdjęcia]
- Nauczyciel płakał, jak poprawiał. Zobacz najlepsze teksty uczniów i nauczycieli
Jak czytać kolory szlaków turystycznych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?