Przewodnicy miejscy ze stowarzyszenia TuiTam oraz, dyrektor LO II Michał Furmanek zorganizowali spacer po wnętrzach wrocławskiej "Dwójki". Budynek okazał się skrywać tajemnice, których nie zauważają na co dzień nawet uczniowie.
Gimnazjum Magdaleny było jednym z najnowocześniejszych w Europie
Magdalenen-Gymnasium powstało w 1929 roku, według projektu Hugona Althoffa, Maxa Schirmera i Bernharda Rülinga. Od samego początku gimnazjum św. Marii Magdaleny było nastawione na sport. Ale nie tylko!
Dziś LO II nie używa części dóbr, które stworzyli dla uczniów Niemcy. Po wojnie nie wszystkie z nich udało się utrzymać w dobrej kondycji, przez co dziś prace remontowe wygenerowałyby ogromne koszty.
Zobacz jakie sekrety skrywa budynek drugiego liceum. Zajrzyj do galerii!
Basen wioślarski, sala galowa i freski na szkolnych ścianach
Niewiele osób wie, że w szkole mieści się 4-stanowiskowy basen wioślarski. Dwie niecki przedziela ławeczka z wiosłami, na której od 1929 roku do lat 60.-70. ćwiczyli wioślarze. Niestety dziś nie używany basen, przed ponownym uruchomieniem wymagałby remontu, który przewyższa możliwości finansowe szkoły. Trzeba przyznać, że pomieszczenie budzi zachwyt nad niemiecką myślą techniczną. Jak zresztą wiele nowinek z 1929 roku, które możemy znaleźć w LO II. Wówczas prześcignęły swoją epokę ale i dziś są wyjątkowe.
Dalsza część artykułu pod zdjęciem. Reszta zdjęć w galerii:
W szkole mieszczą się 3 sale gimnastyczne. Dodatkowo zabudowane arkady zewnętrzne widoczne na starych fotografiach stanowią dziś tor lekkoatletyczny. Piękna, wysoka na kilka metrów, ogromna wręcz sala gimnastyczna, ma na wyposażeniu scenę i miejsce dla... chóru. Odbywały się ty nie tylko mecze ale również uroczyste gale. Dziś na scenie stoi siłownia, odgrodzona od reszty auli grubą kurtyną, którą stosowali już Niemcy. Podobną siłownię zorganizowano na chórze.
W dużej sali gimnastycznej nakręcono sceny do filmu "Wielki Bieg" Jerzego Domaradzkiego. Cały parkiet w pomieszczeniu jest oryginalny poza fragmentem, który uległ zalaniu podczas ulewy. Ta część wyraźnie odcina się od reszty.
Co ciekawe, całą aulę zdobiły freski Alfreda Waltera. Obrazy miały wprowadzać uczniów do dobry nastrój. Przyozdobione były tez przedsionki, a cała szkoła została wykafelkowana płytkami w kolorach żywiołów czy też po prostu Ziemi. Dlatego znajdziemy tu żółte, rude czy beżowe kafle.
W małej sali gimnastycznej zastajemy odnajdujemy kozła do skoków. Nie jest to jednak zwykły kozioł. To na nim skakano w debiucie Radosława Piwowarskiego "Yesterday", w scenach z sali gimnastycznej. Na zapleczu obok sali kręcono ujęcia do sceny zbliżenia między bohaterami Johnem i Anią.
Chcesz się dowiedzieć więcej? Przejdź do galerii:
Obserwatorium astronomiczne na dachu szkoły. Stąd uczniowie obserwowali kosmos
Na szczycie budynku odnajdujemy trzy cokoły. Tu właśnie znajdowało się obserwatorium astronomiczne, wykraczające poza ramy ówczesnych gimnazjów w Europie. Na kolumnach stały prawdopodobnie teleskopy. Wicedyrektor Beata Pyrzyńska marzy by w przyszłości miejsce to zakryć szklanych dachem i był może przywrócić mu dawną funkcję. Jednak koszt odbudowy jest po prostu kosmiczny.
Dalsza część artykułu pod zdjęciem. Reszta zdjęć w galerii:
Stąd także możemy rozejrzeć się okolicy, pomachać mieszkańcom Kredki i Ołówka, zobaczyć z góry zrewitalizowaną nie tak znów dawno bieżnię czy zaobserwować architektoniczne smaczki bryły szkoły.
Detale i smaczki. Dawni projektanci myśleli o wszystkim
W budynku LO II przy salach, w ścianach wbudowano kafle z szybkami. Większość się nie ostała. Te natomiast, które możemy znaleźć dziś wciąż zawierają oryginalne oznaczenia klas w formie reliefów.
Co do reliefów... W holu, w którym w witrynach możemy podziwiać trofea wygrane przez młodych sportowców z LO2, biło kiedyś źródło Marii Magdaleny. Fontannę wprawdzie zlikwidowano ale w innym holu nad głowami uczniów można dostrzec relief poświęcony niemieckim żołnierzom poległym w I wojnie światowej, który jakimś cudem uniknął demontażu.
Dalsza część artykułu pod zdjęciem. Reszta zdjęć w galerii:
W sali historycznej, poza zbiorami starych map, których zwiedzającym nie było dane zobaczyć, stoi granitowy zlew. Dyrekcja wciąż zastanawia się czemu mógł służyć.
Szkoła wybudowano w taki sposób, że o poranku słońce nie wpadało przez okna i nie oślepiało uczniów. Oświetlało szkołę i piękny hol z fontanną i reliefem, chyląc się ku zachodowi, gdy wewnątrz nie było już uczniów.
Zobacz co kryje budynek szkoły przy Parkowej we Wrocławiu:
•••
Rozsmakuj się w pączkach rodem ze Lwowa:
•••
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?