Celem narady było omówienie sposobów na zapewnienie bezpieczeństwa na meczach piłkarskich, które ze względu na liczbę uczestników, nie są klasyfikowane jako imprezy masowe. A właśnie na meczach niższych lig notuje się coraz częściej przypadki łamania prawa. Przykładem jest rozegrany 10 listopada br. mecz IV ligi Gryf Słupsk – Pogoń Lębork, podczas którego policja musiała użyć środków przymusu bezpośredniego. Mówił o tym w sobotę przedstawiciel Ministerstwa Spraw Wewnętrznych Mirosław Hakiel.
– Ostatnie zdarzenia pokazują, że na gorzej zabezpieczonych stadionach dochodzi do walk. Policja musi korzystać ze środków przymusu. W tej przestrzeni publicznej zwykły obywatel nie zawsze może czuć się bezpiecznie - powiedział
kom. Rafał Hołubowski z Komendy Wojewódzkiej Policji. Poinformował, że niektórzy organizatorzy spotkań piłkarskich nie spełniają nawet minimum wymogów określonych przez PZPN. Zasugerował, aby w budżetach klubów zarezerwować środki finansowe na wynajęcie profesjonalnej agencji ochrony, przynajmniej na mecze wymagające zwiększonej czujności.
– Wszyscy musimy zrozumieć, że drogą do poprawy bezpieczeństwa na obiektach jest współpraca klubów, samorządów, policji, organizatorów rozgrywek oraz administracji rządowej – mówił wojewoda Ryszard Stachurski. – Sądzę, że poprawa sytuacji na obiektach sportowych jest kwestią najbliższych miesięcy.
Wojewoda zwrócił uwagę, że zainteresowanie klubów, których przedstawiciele masowo stawili się na konferencji świadczy o woli współpracy. Spotkanie było okazją do wysłuchania rad i wskazówek, które z pewnością przydadzą się organizatorom spotkań na szczeblu trzeciej, czy czwartej ligi - informuje Roman Nowak, rzecznik prasowy Wojewody Pomorskiego.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?