Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Numer 112 robi numery. Na Pomorzu system powiadamiania ratunkowego działa wadliwie

Aleksandra Sobolewska, Janina Stefanowska
P.Świderski
Nie każde wezwanie pomocy przez numer 112 może być skuteczne od razu. Mieszkańcy powiatu sztumskiego alarmują, że numer działa źle i mnożą przykłady takich zdarzeń.

Jeden z nich po zatelefonowaniu na numer 112 został połączony z oddaloną o 135 km jednostką straży pożarnej w Olsztynie. Mieszkańcy boją się, że taka sytuacja może doprowadzić do tragedii, jeżeli wezwanie zanim trafi do odpowiednich służb będzie błądziło po kraju.

- Problem taki rzeczywiście może pojawiać się w przypadku osób korzystających z telefonów komórkowych. Osoba ta dodzwoni się do służb znalezionych przez sieć danego telefonu. Na tego typu sytuacje narażone są osoby zamieszkujące głównie kresy poszczególnych powiatów. Mogą one dodzwaniać się do służb zlokalizowanych na terenie nawet innego województwa lub miejscowości znacznie oddalonych od miejsca aktualnego przebywania - mówi st. sierż. Karolina Gastoł-Zawicka, rzecznik prasowa Komendy Powiatowej Policji w Sztumie.

Jednocześnie funkcjonariusze uspokajają, że choć problem rzeczywiście występuje, nie zagraża bezpieczeństwu mieszkańców.
- Jeżeli osoba potrzebująca pomocy pogotowia ratunkowego, dodzwoni się do nas, dyżurny automatycznie przełącza ją do odpowiedniej służby. Cały czas wezwania wydłuża się wówczas zaledwie o pięć sekund. Całość rozmowy jest nagrywana - dodaje rzeczniczka KPP Sztum.

Komenda Powiatowa Policji w Sztumie nie prowadzi statystyk, które informowałyby o popularności numeru alarmowego, jednak z obserwacji wynika, że coraz więcej osób wybiera możliwość zadzwonienia pod 112 niż 997.

- Jesteśmy społeczeństwem mobilnym. Komórkę mamy zawsze pod ręką, a dzięki kampaniom telewizyjnym i prasowym znacząco wzrosła popularność numeru 112 - mówią funkcjonariusze. - W panice, która towarzyszy wielu wypadkom, osoby zapominają, jaki numer przyporządkowany jest poszczególnym służbom ratowniczym, a o wybiciu dwóch jedynek i dwójki pamiętają wszyscy.

Dokładne statystyki popularności numeru 112 prowadzi natomiast Komenda Powiatowa Państwowej Straży Pożarnej w Kartuzach. Z podsumowania rocznego pracy strażaków w powiecie kartuskim wynika, że spada popularność starych numerów alarmowych 999 i 998. Z danych za 2012 r. wynika, że aż 79,22 procent zgłoszeń było skierowanych na numer 112, czyli o 4,72 proc. więcej niż rok wcześniej.

W roku 2012 z numeru 998 skorzystało zaledwie 9,34 proc. alarmujących i 11,44 proc. poszkodowanych dzwoniło na numer 999. Po wybraniu tam numeru 112 pojawia się krótki komunikat "tu Centrum Powiadamiania Ratunkowego Kartuzy", później następuje prezentacja w języku angielskim, po czym dopiero można rozmawiać z dyżurnym. Trwa to od 5 do 10 sekund. Średni czas od wywołania do reakcji dyżurnego wyniósł w 2011 r. 4,5 sekundy, zaś w 2012 r. już tylko 3,8 sekundy. Strażacy podkreślają, że aż 97 proc. zgłoszeń, w roku ubiegłym, obsłużono w czasie poniżej 11 sekund.

Numer 112 jest jednolitym ogólnoeuropejskim numerem alarmowym używanym w sieci telefonów stacjonarnych w Unii Europejskiej, jak również w sieciach komórkowych na całym świecie. Został wprowadzony w 1991 roku. Wybranie tego numeru nie wymaga odblokowania klawiatury telefonu komórkowego, posiadania środków finansowych na koncie abonenckim, można go wybrać także w telefonie nie posiadającym karty SIM.

Komisja Unii Europejskiej zachęca, by każdego roku 11 lutego poprzez przeróżne działania skierowane do mieszkańców przypominać o wspólnym dla wszystkich numerze alarmowym 112.

Codziennie rano najważniejsze informacje z "Dziennika Bałtyckiego" prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Zarejestruj się i czytaj wybrane artykuły Dziennika Bałtyckiego www.dziennikbaltycki.pl/piano

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki