Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowy stadion rugby w Sopocie

Anna Mizera-Nowicka
Wiadomo już, jak będzie wyglądał stadion rugby w Sopocie przy ul. Jana z Kolna. Spośród czterech nadesłanych prac do konkursu na koncepcję zagospodarowania obiektu należącego do Ogniwa Sopot wybrano projekt Pracowni MRV Architekci. - Komisja konkursowa doceniła funkcjonalność projektu oraz ciekawą i czytelną symbolikę związaną z rugby, która znalazła wyraz w formie przykrycia trybun - mówi Magdalena Jachim, rzecznik Urzędu Miasta w Sopocie. - Uznała także, że zaprojektowany obiekt dobrze wpisuje się w teren.

Pierwszy etap renowacji i rozbudowy stadionu zakłada modernizację płyty głównej, budowę boiska o sztucznej nawierzchni, wykonanie systemu nawadniania i podgrzewania, a także wybudowanie magazynu i ogrodzenie stadionu. Następnie zostanie wykonana trybuna, która pomieści ponad 2 tys. kibiców. Pod trybunami będą m.in. szatnie dla zawodników, trenerów i sędziów, siłownia oraz sklepy i podziemny parking. Ostatni etap prac zakłada budowę hostelu dla 50 gości.

Rozwiązania zaproponowane przez architektów przypadły do gustu władzom Ogniwa.

- Projekt pokrywa się z oczekiwaniami klubu - mówi Bartosz Olszewski, dyrektor Ogniwa. - Do tej pory tereny wokół boiska były wykorzystywane mało efektywnie. Teraz obok płyty głównej będzie też boisko ze sztuczną nawierzchnią, dzięki czemu zimą nie będziemy musieli wynajmować innego.

Ostatnia większa przebudowa tego obiektu miała miejsce w latach 70. - Tutaj trenuje i rozgrywa mecze aż sześć drużyn, dlatego murawa jest wyeksploatowana. Natomiast trybuny znajdujące się na górce to już rzadko spotykany przeżytek - dodaje dyrektor klubu.

Ambitne plany względem stadionu snuje Jarosław Hodura, trener Ogniwa Sopot.

- Myślę, że nowy stadion to szansa, by pójść o krok dalej w stronę profesjonalizmu i stworzyć w Sopocie akademię rugby, o co będę zabiegał - mówi szkoleniowiec.

Nie wiadomo jednak, kiedy rozpoczną się prace, bo miasto nie ma wystarczających środków na realizację projektu. Urzędnicy chcą je pozyskać z funduszy europejskich.

- Twardo stąpamy po ziemi, dlatego wiemy, że jeszcze trochę czasu upłynie, zanim pierwsza łopata zostanie wbita w ziemię - mówi Bartosz Olszewski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki