Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowy Dwór Gdański: Pogłębią ujście Wisły

Tomasz Chudzyński
Archiwum DB
Do końca maja przy ujściu Wisły powinna powstać sztuczna łacha. Mają się na niej chronić ptaki z okolicznego parku ornitologicznego. Wkrótce pogłębiarki powinny rozpocząć prace. To początek przebudowy ujścia Wisły, które ma zwiększyć bezpieczeństwo przeciwpowodziowe w regionie.

- Chcemy, by łacha była gotowa jeszcze przed sezonem lęgowym - mówi Piotr Kowalski z Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Gdańsku. - Mam nadzieję, że pogoda pozwoli rozpocząć prace w najbliższych dniach, by wyspę zasiedlać mogły ptaki i foki. Mamy gotową całą dokumentację, łącznie z zezwoleniami i uzgodnieniami.

Prace mogły się zacząć wcześniej, ale z uwagi na sztormy w ostatnim miesiącu konieczne było przesunięcie terminu.

Sama łacha będzie niejako efektem ubocznym pogłębiania dna przy ujściu Wisły. Ten odcinek rzeki został mocno zapiaszczony i spłycony po powodzi z maja 2010 roku. Masy wody powodziowej fali naniosły ogromne ilości osadu, konarów i mułu, które utrudniają właściwy odpływ. Tzw. powodziowy rumosz mógłby uniemożliwiać pracę lodołamaczy w czasie zimowego zalodzenia rzeki. Według obliczeń, usunąć trzeba około 180 tys. metrów sześc. osadów, aby zapewnić należytą drożność.
Na pogłębienie ujścia Wisły naciskali przedstawiciele żuławskich samorządów.

- U wojewody dowiedzieliśmy się o problemie na ujściu Wisły - tłumaczy Zbigniew Piórkowski, nowodworski starosta. - Ten odcinek Wisły ma ogromne znaczenie dla ochrony przeciwpowodziowej w naszym regionie. Odpływ wód do morza musi być swobodny, inaczej możemy mieć do czynienia z najgorszym scenariuszem powodziowym na Żuławach.

Pogłębienie jest wstępem do znacznie poważniejszej i kosztownej inwestycji, jaką jest generalne przebudowanie rzecznego ujścia, w ramach programu kompleksowego zabezpieczenia przeciwpowodziowego Żuław. Przedłużone mają zostać tzw. kierownice (falochrony) prowadzące od strony ujścia w głąb morza, przeciwsztormowe ostrogi, podwyższone mają być też wały przeciwpowodziowe i zmodernizowana flota lodołamaczy. Całość ma kosztować ponad 470 mln zł. Inwestycje mają być zrealizowane do 2030 roku (w dwóch etapach - do 2015 i do 2030 roku).

- Między innymi przedłużenie kierownic będzie jedną z pierwszych inwestycji w ramach programu i powinno się rozpocząć w przyszłym roku - dodaje Piotr Kowalski. - Aktualnie kończymy przygotowanie dokumentów budowlanych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki