Nowe regulacje Komisji Europejskiej dotyczące polskich lasów. Jest reakcja posłów Solidarnej Polski. W czym tkwi problem?

Komisja Europejska zastanawia się nad wprowadzeniem nowych regulacji dotyczących zarządzania lasów na terenie Unii Europejskiej. Nowe przepisy mają zwiększyć możliwość unijnych organów w sprawie decydowania o przyszłości terenów leśnych. Obecnie większą autonomię w tej kwestii mają rządy krajów członkowskich. Taka decyzja ma zagwarantować bezpieczeństwo i bioróżnorodność gatunków w UE.

Wobec tej decyzji przeciwstawiają się członkowie Solidarnej Polski. W poniedziałek 3 kwietnia 2023 roku w Gdańsku poseł Tadeusz Cymański razem z wicewojewodą pomorskim - Aleksandrem Jankowskim oraz z dyrektorem Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych - Bartłomiejem Obajtkiem spotkali się, by wspólnie przedstawić swój pogląd na możliwe zmiany w prawie unijnym.

- Chcielibyśmy zwrócić uwagę na kilka aspektów, związanych z lasami. Jeden z nich jest bardzo interesujący. Opinia publiczna jest wprowadzana w błąd, ponieważ mówi się, że w polskich lasach prowadzona jest samowolka, że niszczony jest drzewostan, a polityka jest prowadzona błędnie. Chciałbym, żebyśmy powiedzieli wobec tego kilka faktów - rozpoczął poseł Tadeusz Cymański.

Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej niedługo ma wydać wyrok w sprawie skargi, jaką złożyły fundacje proekologiczne z Pracowni na rzecz Wszystkich Istot, WWF Polska oraz Fundacji Frank Bold. Zarzucają one polskim lasom, że dokonują wycinek drzew, nie dając możliwości wcześniejszych konsultacji z przedstawicielami dyrekcji oraz że działają wbrew unijnym przepisom, dotyczącym ochrony gatunków na terenie polskich lasów.

- Problem jest w tym, że prace na terenie lasu wykonują fachowcy. Zanim to nastąpi, wykonywane są badania z kilkuletnim wyprzedzeniem. Od lat 50., po wojnie, sporządzane są plany miejscowe. Każdy ma prawo się wypowiedzieć, ale podstawową kwestią jest dobro lasów. O bioróżnorodności, o zwiększaniu lesistości, o ogromnym majątku leśnym świadczą dane. A w nich możemy zauważyć wzrost powierzchni - powiedział Bartłomiej Obajtek, dyrektor Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych

Przedstawiciele Solidarnej Polski argumentują, że zmiany procedowane przez UE mogą uderzyć w polską gospodarkę. O tym na samym początku konferencji wspomniał Tadeusz Cymański. Mówił, że zmiany najbardziej odczuje to branża meblarska.

Kolejnym powodem dla którego zmiany w prawie są niekorzystne jest jego zdaniem utrata decyzyjności przez samorządy na to, co dzieje się na terenach leśnych.

- Pan dyrektor porusza bardzo ważną kwestię, jak to wygląda od strony samorządowej. W województwie pomorskim nie ma ani jednego powiatu, w którym byłoby mniej niż 50% udziału powierzchni leśnych lub rolnych, należących do Lasów Państwowych - mówił wicewojewoda pomorski, Aleksander Jankowski

Na koniec politycy poinformowali, że w Polsce sadzonych jest więcej drzew niż wycinanych. Na odwrót ich zdaniem jest za to np. w krajach skandynawskich. Według innych danych w Polsce na przestrzeni 15 lat wycinka drzew wzrosła dwukrotnie. Procedowane przepisy przez Komisję Europejską zakładają, że ok. 10% Unii Europejskiej ma pozostać wolne od ingerencji człowieka.

CZYTAJ TEŻ: Czy zostanie zwiększona ochrona sopockich lasów? Postuluje o to miasto