Marian Syldatk, kandydat Porozumienia Społecznego na radnego gminnego, który oprotestował wynik głosowania w komisji wyborczej nr 10 w Garczegorzu (gmina Nowa Wieś Lęborska) przegrał ze Stanisławem Gercem (PSL) jednym głosem.
W sumie do urny wrzucono 501 kart, na pierwszego z kandydatów oddano 227 głosów, na Gerca 228. Za ważne komisja uznała 455 głosów. Zastrzeżenia kandydata na radnego Mariana Syldatka zbudził sposób ustalania kryteriów ważności głosów.
- Konkurent radnego Gerca uznał, że jedna z komisji zbyt wiele głosów uznała za nieważne - wyjaśnia Danuta Jastrzębska, rzeczniczka Sądu Okręgowego w Słupsku.
Z naszych informacji wynika, że niejasny był sposób oceny stawianych przy nazwiskach kandydatów "krzyżyków". Raz komisja znaczki przecinające się poza kratką, w której powinny stać uznała za ważne, kiedy indziej na odwrót.
- Sąd Okręgowy w Słupsku stwierdził nieważność wyboru radnego Stanisława Gerca na radnego gminy Nowa Wieś Lęborska, w konsekwencji uznano wygaśnięcie mandatu radnego - wyjaśnia Danuta Jastrzębska i dodaje - Zarządzono ponowne wybory do rady gminy w tym okręgu polegające na ponownym przeliczeniu przez komisję głosów oddanych na Mariana Syldatka i Stanisława Gerca - kończy.
Orzeczenie jest nieprawomocne i w ciągu siedmiu dni może być zaskarżone do Sądu Apelacyjnego w Gdańsku. Jeśli zastrzeżeń do wyroku nie będzie karty z głosowania w zalakowanej kopercie trafią do ponownego przeliczenia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?