MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Novak Djoković ma nadzieję, że wpuszczą go do Ameryki

Piotr Olkowicz
Piotr Olkowicz
Djoko podczas dzisiejszego oficjalnego treningu w Belgradzie
Djoko podczas dzisiejszego oficjalnego treningu w Belgradzie ANDREJ ISAKOVIC/AFP/East News
Novak Djokovic ma nadzieję na pozytywny wynik jego zabiegów po złożeniu wniosku o specjalne pozwolenie na wjazd do Stanów Zjednoczonych, aby mógł wziąć udział w turniejach ATP Masters 1000 w Indian Wells i Miami, które rozpoczną się w przyszłym miesiącu

Novak Djokovic z niecierpliwością oczekuje na "pozytywną decyzję" dotyczącą turniejów w Indian Wells i Miami rozgrywanych w marcu, ponieważ zbliża się do wyprzedzenia Steffi Graf pod względem największej liczby tygodni w karierze spędzonych na szczycie rankingu.

Serb musiał złożyć wniosek o "specjalne pozwolenie" na wjazd do USA, aby zagrać w nadchodzących turniejach Masters 1000 ponieważ niezaszczepieni podróżni nadal mają zakaz odwiedzania kraju, które obowiązuje do połowy maja.

Djoković, który w zeszłym miesiącu zdobył rekordowy 10. tytuł Australian Open, czym zrównał się ze swoim wielkim rywalem Rafaelem Nadalem, gdzie obaj mają na koncie po 22 zwycięstwa wielkoszlemowe, powiedział serbskiej prasie w Belgradzie, że ma "wielkie pragnienie" gry w tzw. "Sunshine Double", który ostatnio wygrał w 2016 roku.

- Wszystko jest w toku i jestem naprawdę wdzięczny organizatorom Indian Wells i Miami za ich publiczne wsparcie, i wyraźny przekaz, że chcieliby, żebym mógł tam zagrać - powiedział - Jestem za to naprawdę wdzięczny, ponieważ mam duże pragnienie gry, a ponadto nie grałem tam od kilku lat, więc mam nadzieję na pozytywną decyzję.

Zwycięstwo Djokovicia w Wielkim Szlemie w Australii miało swoją cenę zwłaszcza po tym, jak wyszło na jaw, że grał z trzycentymetrowym naderwaniem ścięgna podkolanowego podczas pierwszej tegorocznej lewy Wielkiego Szlema.

35-latek musiał rozwiać wątpliwości związane z kontuzją podczas turnieju w Melbourne, ale teraz wydaje się być zdrowy i dodając, że wróci do ATP Tour w Dubaju już w przyszłym tygodniu.

Djokovic przeskoczył Carlosa Alcaraza na pierwszym miejscu w rankingu ATP po zwycięstwie w Melbourne, ale Hiszpan ma teraz tylko 590 punktów straty po zdobyciu tytułu Argentina Open w zeszłym tygodniu.

Djokovic już posiada rekord największej liczby tygodni jako numer 1 mężczyzn po przekroczeniu wcześniejszego rekordu Rogera Federera wynoszącego 310 tygodni w marcu 2021 r. i prawie na pewno wyprzedzi 22-krotną mistrzynię Steffi Graf, gdy w poniedziałek będzie obchodził swój 378. tydzień na szczycie.

Djokovic powiedział: - Steffi Graf jest jedną z największych legend naszego sportu zarówno w męskim, jak i kobiecym tenisie. Jest kimś, kogo naprawdę podziwiam i szanuję. Oczywiście to bardzo mi pochlebia, że jestem w stanie wyrównać jej rekord i mam szansę go pobić. Bycie numerem jeden na świecie i wygranie Wimbledonu było kiedyś moim wielkim marzeniem. Kiedy osiągnąłem to w 2011 roku, musiałem marzyć o nowych rzeczach i wyznaczać nowe cele. Jestem z tego bardzo dumny i nigdy nie traktuję sukcesu jako mojego indywidualnego osiągnięcia. Zawsze staram się wspominać o mojej rodzinie, moim zespole, to jest dla mnie kluczowe we wszystkim, co robię w życiu.

Djokovic powraca do akcji podczas przyszłotygodniowych Dubai Tennis Championships, gdzie już pięciokrotnie zwyciężał, podobnie, jak Brytyjczyk Andy Murray.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ukraina castingiem na Euro?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Novak Djoković ma nadzieję, że wpuszczą go do Ameryki - Sportowy24

Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki