Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Noclegi na Euro: Za nieistniejące hotele inkasują pieniądze

Ł. Kłos, M. Rybak, Ł. Cieśla
materiały wrocławkiej organizacji turystycznej
materiały wrocławkiej organizacji turystycznej
Miejsc noclegowych jeszcze nie ma, a już pobierane są za nie pieniądze - nawet 1,5 tys. zł za noc w dniu meczowym. Jeden z gdańskich przedsiębiorców pod szyldem Hotelioni przygotował kuszącą ofertę pobytu w czterech miastach-gospodarzach na czas mistrzostw Euro 2012. Oprócz noclegu, mają być też nietuzinkowe imprezy rozrywkowe. Szkopuł w tym, że projekt jest dziś głównie na papierze. Kto szuka wykupionych miejsc, zastaje puste place na obrzeżach miast.

"24 dni megaimprezy" dla kibiców, którzy zechcą skorzystać z jego noclegów zachwala Filip Aryanowicz w prezentacji, przesłanej do organizacji turystycznej jednego z miast-gospodarzy. Na gości w Gdańsku, Poznaniu czy Wrocławiu czekać mają nowoczesne wnętrza kontenerów hotelowych, tradycyjne hostele bądź profesjonalne pola namiotowe - w zależności od lokalizacji noclegu.

Wszystko o Euro 2012 w Gdańsku

By uatrakcyjnić pobyt, w pobliżu noclegów miały pojawić się tzw. fan- campy - miasteczka rozrywki z telebimami, muzyką na żywo serwowaną przez czołowych DJ-ów z Polski i świata, widowiskami. Do tego darmowe busy, kursujące między noclegami a najważniejszymi punktami w czterech miastach-gospodarzach Euro 2012. Słowem Hotelioni chce zapewnić nie tylko nocleg, ale wręcz festiwal rozrywki podczas Euro 2012

- Technologia 3D, jakiej nie widział świat. Wszystkie wyświetlane na festiwalu wizualizacje, koncerty, spoty, mecze i atrakcje multimedialne w niespotykanej dotąd jakości full HD, oparte na nowatorskiej transmisji 3D - czytamy w prezentacji przesłanej do organizacji turystycznej.

Jednak kto z kibiców chciałby zobaczyć jak idą przygotowania do wielkiego projektu, mógłby się bardzo zdziwić. A kto w dodatku zapłacił już za nocleg mógłby się porządnie zaniepokoić. W Gdańsku, Poznaniu czy Wrocławiu, zamiast profesjonalnej noclegowni i miasteczka rozrywki, zobaczy puste place.

W Gdańsku fotball-camp (czyli miasteczko namiotowe) przedsiębiorca zaplanował przy ul. Siennickiej. Fan-camp (miasteczko rozrywki) ma powstać w pobliżu. Zadeklarowana przez biznesmena lokalizacja to tereny przemysłowe na gdańskiej Przeróbce. Niegdyś funkcjonowały tu Zakłady Naprawcze Taboru Kolejowego. Dziś teren zagospodarowany jest przez prywatną stocznię, kilka mniejszych firm i spółkę kontynuującą działalność d. ZNTK.

Kemping miałby powstać na zapleczu istniejącego tam kompleksu hal przemysłowych.
- Mamy tam działkę o powierzchni 10 tys. metrów kw., na których powstanie pole namiotowe - zapewnia Filip Aryanowicz, biznesmen stojący za tym przedsięwzięciem. - Na tej działce wszystko co trzeba śmiało się zmieści. Sanitariaty, mała gastronomia, oczywiście, też będą.

Pytamy czy goście nie będą zaskoczeni widząc co się teraz tam znajduje?
- Nasi klienci wiedzą, że wykupują miejsce na kempingu organizowanym wyłącznie na czas Euro. Że to nie jest coś, co już stoi - podkreśla w rozmowie z nami.

Czy rzeczywiście rezerwując nocleg goście mogą być tak pewni jak przekonuje biznesmen? W internetowej ofercie, obok atrakcyjnych wnętrz, widzimy też barwne wizualizacje nowoczesnych kontenerów hotelowych, miasteczka namiotowego i rozrywkowego. Tymczasem do Euro 2012 niespełna miesiąc, a plac za halami świeci pustkami.

- Czy jakakolwiek oficjalna strefa została już zbudowana? Czy Fan-camp Carlsberga [sponsora mistrzostw - red.] jest już zbudowany? Przecież są określone terminy i my z tych terminów jak najbardziej się wywiążemy - zapewnia Aryanowicz. - Postawić coś 1 maja i pilnować tego przez miesiąc, to nie ma ekonomicznego sensu.

Agnieszka Wróblewska, dyrektor administracyjna w firmie Aryanowicza, precyzuje co i kiedy ma powstać: - We Wrocławiu zapewniamy zakwaterowanie w modułach hotelowych. W Poznaniu do dyspozycji gości będą moduły hotelowe i pole namiotowe. Natomiast w Gdańsku oferujemy miejsca zarówno w hostelu , jak i na polu namiotowym i w modułach hotelowych - tłumaczy w rozmowie z nami.

Czytaj także: Gdańsk: Podwyżek cen w restauracjach na czas Euro 2012 nie będzie!

Dlaczego więc na miejscu nic się nie dzieje?
- Specyfika hoteli modułowych polega na tym, że właściwie w ciągu tygodnia można je złożyć w danym miejscu - deklaruje Wróblewska. - W przyszłym tygodniu zamierzamy rozpocząć ich montaż w Poznaniu i Wrocławiu. Nie wiemy jeszcze czy to będzie początek czy koniec tygodnia. W Gdańsku bardzo chcielibyśmy już zacząć przygotowania, ale spotykamy się z oporem urzędników. O szczegółach naszych problemów nie chcemy jednak rozmawiać, bo jesteśmy w toku załatwiania niezbędnych formalności.

Czytaj także: Noclegi na Euro 2012: W Gdyni i Sopocie nie ma już miejsc. W Gdańsku jest drogo

Dariusz Wołodźko z biura prasowego gdańskiego magistratu tłumaczy, że firma została wezwana do uzupełnienia wpisów, dotyczących wymogów sanitarnych i przeciwpożarowych. Czekamy na dostarczenie dokumentów.

Wrocławski Urząd Miasta nic o planach montażu modułów hotelowych nie wie. Do wczoraj nie wpłynęło tam żadne oficjalne pismo w tej sprawie. Z kolei poznański magistrat wprost nie zgodził się na stawianie kontenerowego hotelu. Firma odwołała się więc do wojewody wielkopolskiego. Jak poinformował nas jego rzecznik, Tomasz Stube, ostateczna decyzja zostanie wydana najpóźniej w przyszłym tygodniu.

Choć w żadnym z tych trzech miast formalności nie zostały zakończone, to miejsca są już sprzedawane. Ceny potrafią sięgnąć nawet 1,5 tys. zł za nocleg w dniu meczowym. W przypadku rezerwacji należy zapłacić za całość z góry.

- Musieliśmy wprowadzić przedpłatę na czas Euro, ponieważ spotkaliśmy się z sytuacjami, gdzie potencjalni goście rezerwowali miejsca noclegowe jednocześnie w kilku obiektach - tłumaczy Agnieszka Wróblewska. - Z uwagi na specyfikę naszego projektu oraz z chęci zapewnienia najwyższej jakości usług nie możemy sobie pozwolić na to, że przygotujemy noclegi dla określonej liczby gości, z czego przyjedzie np. połowa. Chciałabym przy tym zapewnić, że na uzasadniony wniosek gościa istnieje możliwość bezkosztowej anulacji rezerwacji.

A co z hucznych planów zorganizowania festiwalu 3D goście zastaną na miejscu? Wróblewska zapowiada, że będą projektory z ekranami, na których wyświetlane będą filmy. Firma chce też zapewnić muzykę na żywo.

Czytaj także: Drużyna Irlandii podczas mistrzostw będzie trenować w Gdyni, a mieszkać w Sopocie

- Będą międzynarodowe gwiazdy, choć nie tego formatu, jaki sobie wymarzyliśmy początkowo - dodaje, choć zaznacza, że mimo trwających jeszcze rozmów, z żadnym artystą nie podpisano kontraktu.

Filip Aryanowicz zapewnia z kolei, że żaden z gości nie będzie zawiedziony, a dziennikarze zamiast szukać sensacji w jego działalności, powinni zająć się przeszkodami, jakie mają przedsiębiorcy tacy jak on - którzy chcą zorganizować coś w związku z Euro 2012.

Codziennie rano najważniejsze informacje z "Dziennika Bałtyckiego" prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki