Nieważne gdzie spędzimy urlop, ale z kim [ROZMOWA]

Jak przygotować się do urlopu?
Wybierając się na urlop musimy pamiętać o tym, żeby nie popadać ze skrajności w skrajność. Pewne rzeczy należy przygotować, ale też nie za bardzo. Z jednej strony pamiętajmy o tym, aby domknąć pewne sprawy, które czekają na nas od dłuższego czasu, aby nie myśleć o nich podczas urlopu. Chodzi tutaj również o sprawy osobiste. Jeśli mieliśmy z kimś porozmawiać, czy załatwić jakieś rzeczy, najlepiej zostawmy to w domu. Z drugiej strony, decydując się na urlop nie planujmy dokładnie tego, co będziemy robić. Róbmy to, na co mamy ochotę. Jeśli postępujemy według ścisłego planu nasz wypoczynek nie będzie ani efektywny, ani atrakcyjny. Po co przejmować się tym, że nie zwiedziliśmy jakiegoś muzeum, czy nie obejrzeliśmy wystawy.

W jaki sposób należy odpoczywać, żeby jak najlepiej wykorzystać wolny czas?
Pamiętajmy, aby słuchać siebie, potrzeb własnego organizmu. Jeśli w trakcie urlopu chcemy spać do godziny 16, zróbmy to. Jeśli wolimy wstać o 5 i ruszyć 10 km biegiem wzdłuż morza, nie ma na co czekać. Urlop to czas dla nas, który mamy wykorzystać jak najlepiej dla siebie samych. To przyniesie nam satysfakcję i o wiele większą przyjemność. Pamiętajmy również, że urlop to nie przyspieszony kurs wychowywania dziecka, któremu w ciągu roku nie poświęcamy zbyt wiele czasu. To nie czas na zaległości.

Jak poradzić sobie z myślą, kiedy inni idą na urlop w czasie wakacyjnym, a my nie mamy na to szansy?
Przede wszystkim zróbmy coś fajnego i dla siebie. Nie oglądajmy się na innych, ani na to co robią. Zawsze będzie ktoś, kto będzie miał lepiej od nas. Powiedzmy sobie, że przecież to, że nigdzie nie wyjeżdżam, nie oznacza, że moje wolne będzie gorsze. Starajmy się korzystać z atrakcji, jakie oferuje nam nasze rodzinne miasto. Zauważmy, że w okresie letnim, wiele z nich jest bezpłatnych. Dlatego nie przejmujmy się i starajmy się znaleźć dobre rozwiązanie dla takiej sytuacji. Traktujmy ten czas, jako dobry powód zapoznania się z tym, co blisko wokół nas.

Co zrobić, kiedy nie stać nas na zagraniczny urlop, a ten fakt nas frustruje?
Najpierw zastanówmy się, czego sami oczekujemy od swojego urlopu. Co chcemy robić, na czym się skupić i z jakich atrakcji, czy możliwości skorzystać. Jeśli dochodzimy do momentu, w którym sami widzimy, że nie stać nas na zagraniczny wypoczynek, a nawet ten w innym zakątku Polski, musimy otwarcie przyznać, że nawaliliśmy przez ten rok. Jest to wyraźny sygnał, że musimy się bardziej postarać lub coś zmienić. Zapożyczanie się ze względu na potrzebę wyjątkowych wakacji, też nie ma sensu. Pomyślmy bardziej o funduszu, który zagwarantuje nam wyjazd w następnym roku. Pamiętajmy jednak, że bardziej liczy się z kim spędzimy czas i jacy będziemy. Samo miejsce nie jest na tyle istotne. Nic właściwie nie daje nam zagraniczny wyjazd nad Morze Śródziemne, jeśli pojedziemy tam z osobą, z którą źle się czujemy lub zaczniemy się kłócić, spędzając razem zbyt dużo czasu. Najważniejsza jest atmosfera.

W jaki sposób wytłumaczyć dzieciom, że w tym roku nie pojedziemy na urlop?
Nie należy ukrywać pewnych faktów przed bliskimi, nieważne, czy to nasz partner, czy dzieci. Jeśli nie stać nas na urlop, powiedzmy to sobie wprost. Nie znaczy to przecież, że teraz zarówno my, jak i nasze dzieci będziemy nudzić się w domu. Otwarcie należy powiedzieć, że dla młodszych dzieci, nie ma właściwie znaczenia gdzie są, nie mają one świadomości zwiedzania. Dużo atrakcyjniejszą opcją okaże się wtedy aktywne spędzanie czasu. Może warto zdecydować się na półkolonie, czy atrakcje, jakie gwarantuje nam miasto. Z pewnością będzie to dużo bardziej atrakcyjne, niż wielogodzinna jazda autokarem w celu zobaczenia zgliszczy z VI wieku. Jeśli chodzi o starsze potomstwo, na pewno zrozumieją, że rodziców nie stać na urlop. Nie bójmy się. Dzieci naprawdę mają świadomość wartości pieniądza. Zamiast się przejmować, porozmawiajmy otwarcie.