Taką tezę od początku stawiali też organizatorzy pokazu promującego Mistrzostwa Świata we Freestyle Motocrossie, które odbywały się w Ergo Arenie.
Norweski zawodnik Stian Pedersen, zamiast zakończyć skok na specjalnie przygotowanej rampie, wylądował na bruku. Ze złamanymi obiema nogami trafił do szpitala. Od razu sprawą zajęły się prokuratura i policja.
Czytaj także: Skok nad Neptunem w Gdańsku. Upadek kierowcy [ZDJĘCIA, WIDEO]
- Ze wstępnych ustaleń wynika, że przyczyną wypadku był ludzki błąd. Sprawa zmierza więc w stronę umorzenia - mówi Renata Klonowska, szefowa Prokuratury Rejonowej Gdańsk- Śródmieście. - Ale czekamy jeszcze na opinię biegłego, który sprawdza, czy skuter był sprawny. Może to potrwać około tygodnia lub dwóch.
Od początku swojego oburzenia organizacją pokazu nie krył pomorski konserwator zabytków. Uważał, że gdański Zarząd Dróg i Zieleni oraz organizator imprezy powinni skonsultować z nim przebieg imprezy odbywającej się w zabytkowej części Gdańska. - Dariusz Chmielewski spotkał się z organizatorem i pouczył go o procedurach, jakie powinny obowiązywać przy tego typu wydarzeniach - mówi Marcin Tymiński, rzecznik prasowy konserwatora.
Cały artykuł publikujemy w sobotnim wydaniu "Dziennika Bałtyckiego" z dnia 5 kwietnia 2014 r. Gazeta jest również dostępna w wersji elektronicznej na www.prasa24.pl
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
