MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Niestety, tworzenie prawa w Polsce pozostaje czystą polityką

Mec. Andrzej Zwara
Z mec. Andrzejem Zwarą, prezesem Naczelnej Rady Adwokackiej, rozmawia Tomasz Słomczyński

Ostatnio ciągle docierają do nas informacje o źle skonstruowanych przepisach, o złym prawie, niezgodnym np. z ustawą zasadniczą. Coś "nie działa" w polskim procesie legislacyjnym?
Dotknął pan problemu, który ma fundamentalne znaczenie dla polskiego prawodawstwa. Rzeczywiście jest tak, że proces legislacyjny wymaga zmian. Na pewno szwankuje kwestia konsultacji społecznych przy tworzeniu prawa. Powinno być tak, że już na etapie przygotowywania założeń do ustawy odbywałyby się konsultacje społeczne. Później projekt ustawy podlegałby merytorycznej ocenie w ramach kolejnych etapów takich konsultacji. Dodam, że obecnie Naczelna Rada Adwokacka bierze udział w realizowanym w ramach europejskiego grantu przez Buisness Centre Club projekcie mającym na celu m.in. przygotowanie projektu modelowej procedury konsultacji społecznych.

Konsultacji jednak nie ma.
Powoduje to sytuację, w której politycy często nie mają szans na dostrzeżenie interesów różnych grup, których przepisy dotyczą. Bo każda ustawa jest tak naprawdę polem ścierania się różnych grup. Weźmy na przykład tzw. ustawę śmieciową, którą, co do zasady, uważam za słuszną. Jeżeli uznamy, że każdy śmieć jest własnością gminy, a każdy obywatel ma obowiązek płacić gminie za wywóz śmieci, to powstaje pytanie: kto ma ten wywóz realizować? Samorządy wolałyby zlecać to bez przetargu własnym jednostkom, przeciwko czemu protestują podmioty prywatne zajmujące się wywozem odpadów. Taką dyskusję mamy teraz, kiedy ustawa już weszła w życie. A powinniśmy o tym mówić wtedy, gdy były tworzone założenia do niej.

Słyszymy jednak, że problemy z ustawami są często natury technicznej.
Często mówi się, że to prawnicy tworzą złe prawo. A to nieprawda. Rola prawników wcale nie jest tu duża. Prawo tworzą politycy, a jeśli nawet prawnicy proponują zapisy ustaw, to często są one zmieniane przez polityków lub urzędników w ministerstwach. A polityk, dajmy na to minister, jest często uzależniony od swojej biurokracji, od poszczególnych dyrektorów departamentów itp. To oni są rzeczywistymi autorami ustaw. Zdecydowanie proces legislacyjny w Polsce wymaga zwiększenia transparentności. I do tego miałyby służyć postulowane przez nas konsultacje społeczne.

Grzechy główne polityków tworzących prawo to...?
Zbyt mała transparentność w działaniach. Niechęć do konsultacji społecznych. Zbyt mała rola zawodowych legislatorów - prawników. Obecnie tworzone akty prawne rzadko są poddawane językowej i semantycznej redakcji przez prawników, co powoduje błędne bądź niejednoznaczne interpretacje przepisów.

Akcyjność w legislacji?
Niestety, tworzenie prawa w Polsce to jest czysta polityka. Bardzo często mamy do czynienia z uregulowaniami prawnymi, które są wynikiem potrzeby politycznej. Każdy polityk chciałby tworzyć prawo, które będzie podobać się wszystkim. A tymczasem jest wiele obszarów, gdzie legislacyjnie nic się nie dzieje od lat, a tam występują realne potrzeby zmian. Jednak ze względów politycznych tematy te nie są przedmiotem zmian prawnych.

Może trzeba zwiększyć możliwości inicjatywy ustawodawczej?
Na pewno powinno się zwiększyć możliwości inicjatywy społecznej w ustawodawstwie, tak, żeby projekty obywatelskie mogły spełniać znaczniejszą rolę. Należałoby również rozszerzyć krąg podmiotów, które mogą skarżyć ustawy do Trybunału Konstytucyjnego. Dziś jest tak, że jeśli ustawa przejdzie przez Sejm, Senat i kancelarię prezydenta, nie ma odwrotu... W zasadzie nie ma kontroli nad procesem legislacyjnym realizowanym przez polityków.

A kto według Pana mógłby, jako "ciało społeczne" skarżyć ustawy do Trybunału?
Na przykład Adwokatura Polska, która zgodnie z ustawą ma "walczyć o prawa jednostki i wolności obywatelskie". W ramach tych obowiązków mogłaby mieć uprawnienia do wnoszenia skarg.Tomasz Słomczyński

Codziennie rano najważniejsze informacje z "Dziennika Bałtyckiego" prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Zarejestruj się i czytaj wybrane artykuły Dziennika Bałtyckiego www.dziennikbaltycki.pl/piano

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki