Niech wygra rozsądek! [KOMENTARZ]

Obserwując sytuację, można zauważyć, że z roku na rok są one coraz droższe i bardziej wyszukane. W niektórych rodzinach to ważne wydarzenie religijne zamienia się w prawdziwe targowisko próżności. Kultura konsumpcji wypiera to, co najważniejsze - podkreślają księża, czyli przygotowanie dziecka do osobistego i pogłębionego spotkania z Bogiem. Trudne zadanie przed rodzicami. Czasem nie ułatwiają go nawet sami goście dopytując - laptop, tablet czy konsola? Cóż się dziwić , że dziecko może się w tym wszystkim pogubić. I jak tu przekonywać, że prezenty nie są najważniejsze? Łatwo wpaść w wir reklam i różnorodnych propozycji, dlatego wszystkim rodzicom przyda się dystans, umiar i rozsądek. Nie bierzmy udziału w wyścigu szczurów. Jak pisał Albert Samain „Namiętność leci, przyjemność biegnie, rozsądek idzie. Nic dziwnego, że przybywa zawsze spóźniony.” Oby tak nie było w przypadku przyjęć komunijnych. Wszystkim rodzicom życzę, aby refleksja pojawiła się jeszcze przed działaniem. Niech wygra zdrowy rozsądek!