Nie tylko pijani tracą prawo jazdy [INTERAKTYWNE STATYSTYKI, MAPA WYPADKÓW]

Tylko w ciągu ostatniego tygodnia doszło do dwóch wypadków z udziałem pijanych kierowców. Na trasie Dziemiany-Kalisz, kierujący vw golfem miał 1,5 prom. alkoholu w wydychanym powietrzu. Zderzył się czołowo z fordem. W Wielkim Podlesiu 21-latek kierujący oplem dachował. Miał pół prom. alkoholu w organizmie. Takie przypadki nie są odosobnione.

W tym roku policja zatrzymała aż 140 osób, które prowadziły samochody na podwójnym gazie. Takim kierowcom grozi nawet do 2 lat pozb. wolności, a także utrata prawa jazdy. To niejedyna sytuacja, kiedy kierowca może stracić uprawnienia. W pow. kościerskim każdego roku ma miejsce kilkaset takich przypadków. Decyzję o ich cofnięciu wydaje starosta.

Powodem może być m.in. orzeczenie lekarskie, w tym psychologiczne, które potwierdza przeciwwskazania zdrowotne do kierowania. Stracić prawko można także za punkty karne. Dzieje się tak, jeśli w ciągu roku od wydania dokumentu przekroczymy 20 pkt lub 24 w przypadku doświadczonych kierowców.

Kierowcy muszą być nie tylko trzeźwi, ale i zdrowi. Ważny jest słuch, dobry wzrok, ale także psychika.

- W ostatnich dwóch latach w województwie pomorskim wydano 397 decyzji o cofnięciu uprawnienia do kierowania pojazdem w związku z zaistnieniem przeciwwskazań zdrowotnych bądź psychologicznych - mówi Roman Nowak, rzecznik prasowy wojewody pomorskiego. - Podstawą do odebrania kierującym uprawnień były orzeczenia lekarskie lub psychologiczne. W przynajmniej 135 przypadkach decyzje wydano na podstawie wniosków kierowanych przez podmioty lecznicze, w tym szpitale psychiatryczne. W powiecie kościerskim było 27 takich przypadków.

Starosta może cofnąć uprawnienia, w przypadku gdy sąd wydał zakaz prowadzenia pojazdów, a także gdy kierowca zdający ponownie egzamin zakończy go wynikiem negatywnym.

- Egzamin ponownie zdaje się, jeżeli od dnia zatrzymania prawa jazdy, upłynął okres przekraczający rok - mówi Monika Wollik-Litwin, sekretarz Starostwa Powiatowego w Kościerzynie. - Warto dodać, że po każdym cofnięciu prawa jazdy, można je odzyskać, gdy ustanie przyczyna.

W niektórych przypadkach kierowcy obowiązkowo muszą zdobyć orzeczenie psychologiczne. Dzieje się tak, jeśli kierujący był sprawcą wypadku drogowego ze skutkiem śmiertelnym lub w którym były osoby ranne.

NAJCZĘŚCIEJ TRACĄ PRAWO JAZDY PRZEZ ALKOHOL

Jednak wciąż zdecydowanie najczęstszą przyczyną utraty prawa jazdy jest kierowanie pod wpływem alkoholu. Kontrole policji ujawniają co roku ponad 100 takich przypadków. Oddzielną grupę stanowią pijani rowerzyści. W tym roku zatrzymano 140 nietrzeźwych kierowców, w 2013 roku było ich 144, natomiast w 2012 r. - 168.

Mieszkańcom nie brakuje pomysłów na to, jak walczyć z pijanymi kierowcami.

- Kary są za łagodne - mówi Marek Sucharski z Kościerzyny. - Gdyby każdy zatrzymany pod wpływem alkoholu kierowca poszedł do więzienia i musiał płacić wysokie kary finansowe, to może by się zastanowił.

- Konfiskata auta byłaby najlepszym rozwiązaniem - mówi Krystyna, mieszkanka gm. Karsin. - Każdy, kto poniesie tak dotkliwe konsekwencje, zapamięta tę lekcję na zawsze.

- Publikacja wizerunku każdego nietrzeźwego kierowcy też mogłaby być dobrym rozwiązaniem - mówi Adam z gminy Kościerzyna.

Jak podkreśla psycholog Aleksandra Sarna, wciąż w naszej kulturze istnieje ciche przyzwolenie na jazdę pod wpływem alkoholu.

- Tłumaczenia są często absurdalne - mówi Aleksandra Sarna. - Mówimy, że to tylko jedno piwo, że mamy do pokonania tylko kilkaset metrów, czy np. że droga była polna, to nikomu nie zrobimy krzywdy. Muszę przyznać, że nie jestem zwolenniczką wydawania prawa jazdy bezterminowo. Z upływem lat pogarsza nam się wzrok, zmniejszają zdolności motoryczne i tylko tak naprawdę od naszej dobrej woli zależy, czy coś z tym zrobimy. W moim przekonaniu, błędem jest też brak badań psychologicznych u kandydatów na kierowców kat. A i B.

INTERAKTYWNA MAPA WYPADKÓW Z UDZIAŁEM PIJANYCH KIEROWCÓW: