Powodów było kilka. - Nie dawałyśmy już rady - mówi wprost Agnieszka Śpiewak, była szefowa lęborskich Animalsów. - Zgłoszeń było bardzo dużo. Zwierząt do zabrania jeszcze więcej. Z drugiej strony wolontariusze nam się wykruszali, a zwierząt w praktyce nikt w Lęborku nie chciał adoptować. Musiałyśmy zamknąć oddział - podsumowuje.
Formalnie oddział Animalsów został przekształcony w inspektorat. To oznacza, że dwie inspektorki, które obecnie są w Lęborku, będą interweniowały w asyście policji w przypadkach złego traktowania zwierząt, ale same nie będą już ich zabierały.
- Nie będąc oddziałem, możemy odmówić przyjęcia zwierząt. Lęborczanie muszą się przygotować na taką odmowę - mówi Śpiewak i dodaje: - Wszystkie zwierzęta z terenu Lęborka będą trafiały do schroniska, z którym miasto ma podpisaną umowę, czyli do Małoszyc.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?