Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nie ma eksmisji na bruk. Pokłosie reportażu "Wyrzucić człowieka na śmierć"

Tomasz Słomczyński, publicysta
Komornik Tomasz Wojciechowski, którego pracę opisaliśmy w reportażu "Wyrzucić człowieka na śmierć" ("Dziennik Bałtycki", z dn. 12 lipca 2013 r.), przysłał do redakcji pismo, w którym pisze:

"Po zapoznaniu się z materiałem prasowym pod tytułem »Wyrzucić człowieka na śmierć« w wydaniu »Dziennika Bałtyckiego« z dnia 12.07.2013 r., anonsowanym na stronie 1 wydania, a zamieszczonym na stronach 11 do 13 magazynu »Rejsy«, uważam, że znalazło się w nim szereg informacji wymagających sprostowania z uwagi na to, że są nieprawdziwe.

Najistotniejsze nieprawdziwe informacje zawarte w w/w materiale to:
1. Informacja o zajęciu przez komornika glukometru pana Feliksa M. na poczet jego zadłużenia.
2. Informacja, iż była to tzw. »eksmisja na bruk«, tj. bez zapewnienia innego miejsca pozwalającego stały pobyt lub przynajmniej nocleg.
3. Informacja o prawnym obowiązku komornika zapewnienia lokalu socjalnego osobie z orzeczonym stopniem niepełnosprawności".

W reportażu opisaliśmy okoliczności śmierci Feliksa M., chorego na cukrzycę i niepełnosprawnego mężczyzny, który zmarł kilka godzin po eksmisji przeprowadzonej przez komornika Tomasza Wojciechowskiego. Wcześniej po prostu wyszedł z mieszkania, które właśnie zajmował komornik. Jego ciało znaleziono na schodach prowadzących do bloku, w którym znajdowało się (już nie jego) mieszkanie. W wyniku eksmisji znalazł się na ulicy bez lekarstw i glukometru, choć był człowiekiem ciężko chorym na cukrzycę.

Dalszą cześć listu od komornika Tomasza Wojciechowskiego można podzielić na trzy części, w których odnosi się on do zarzutów postawionych na wstępie.

Informacja o zajęciu przez komornika glukometru pana Feliksa M. na poczet jego zadłużenia
Na pierwszej stronie "Dziennika Bałtyckiego" znalazł się krótki tekst anonsujący artykuł. Napisaliśmy w nim, że glukometr pana Feliksa "zajęto na poczet długów".

Komornik Tomasz Wojciechowski napisał: "Glukometr pana Feliksa M. nie był i nie jest przedmiotem zajęcia. (…) Został zabezpieczony wraz z innym rzeczami, które pan Feliks M. pozostawił w mieszkaniu, po tym jak je opuścił. (...) Jednocześnie, ani sam pan Feliks M., ani reprezentująca go kancelaria adwokacka, ani też nikt z członków rodziny (którzy wypowiadają się w artykule o znaczeniu tego urządzenia dla zdrowia Feliksa M.) nie uprzedzał komornika, że posiada on w mieszkaniu i korzysta z glukometru. Podobnie nikt z wyżej wymienionych nie wystąpił o wydanie tego urządzenia w trakcie czy po czynnościach eksmisji. Co istotne, w trakcie czynności pojawił się na chwilę w mieszkaniu zięć pana Feliksa M., który domagał się jedynie zabezpieczenia pamiątek rodzinnych, w szczególności fotografii, które miałyby się znajdować w lokalu. Zięć Pana Feliksa M. ani słowem nie wspominał o glukometrze, którego miałby używać Pan Feliks M. Jednocześnie oświadczył on komornikowi, że nie będzie odbierał żadnych rzeczy Feliksa M.".

Informacja, iż była to tzw. "eksmisja na bruk", tj. bez zapewnienia innego miejsca pozwalającego stały pobyt lub przynajmniej nocleg

Dalej komornik Tomasz Wojciechowski pisze: "W materiale pojawia się też informacja, jakoby to skorzystanie z noclegowi nie było możliwe, na skutek rzekomego niedopełnienia kwestii formalnych przez komornika. Jest to informacja całkowicie nieprawdziwa (…). Komornik skontaktował się telefonicznie z jedną ze wskazanych przez gminę placówek [schronisk dla osób bezdomnych - przyp. red.] (…). Przy tej okazji komornik uzyskał też zapewnienie, iż placówka ta dysponuje faktycznie wolnym miejscem noclegowym w w/w terminie [dniu eksmisji - przyp. red.]. Noclegownia wystąpiła o dane osoby eksmitowanej. Wskazano osobę Pana Feliksa M.".

Komornik Tomasz Wojciechowski pisze ponadto:
"Wbrew temu co zasugerowano w materiale, do skorzystania z noclegowni w sytuacji eksmisji nie było wymagane jakiekolwiek skierowanie. (...) Co istotne, Pan Feliks M. w ogóle nie próbował skorzystać z miejsca w noclegowni, co potwierdzają w artykule członkowie jego rodziny (do czego nawet w sytuacji eksmisji nie można by go było przymusić), w związku z czym sama Noclegownia Towarzystwa Pomocy im. Św. Brata Alberta nie miała sposobności sformułować wobec niego jakichkolwiek wymogów formalnych, jeśli by takowe w ogóle obowiązywały".

Informacja o prawnym obowiązku komornika zapewnienia lokalu socjalnego osobie z orzeczonym stopniem niepełnosprawności

To nie wszystkie zarzuty komornika Tomasza Wojciechowskiego, kierowane przeciwko opublikowanemu przez nas artykułowi. Kolejny brzmi następująco:

"Uprawnienie do lokalu socjalnego (którego parametry określa ustawa o ochronie prawa lokatorów, może wynikać tylko i wyłącznie z orzeczenia sądu, przy czym sąd może orzec o tym uprawnieniu w »sprawie o eksmisję« lub »poza sprawą« na wniosek uprawnionego lub prokuratora. Komornik sądowy nie ma zaś uprawnienia do występowania o orzeczenie o prawie do lokalu socjalnego. Jeżeli sąd orzekł o uprawnieniu konkretnej osoby do lokalu socjalnego, obowiązek jego dostarczenia ciąży na gminie.

Jeżeli zaś wobec eksmitowanego nie orzeczono o prawie do lokalu socjalnego, komornik powinien wystąpić do właściwej ze względu na miejsce zamieszkania eksmitowanego gminy o wskazanie tzw. pomieszczenia tymczasowego, którego parametry określa również ustawa o ochronie prawa lokatorów. W takiej sytuacji gmina ma czas 6 miesięcy na wskazanie takiego pomieszczenia, przez który to czas komornik powinien powstrzymać się z dalszymi czynnościami. Pomieszczenie tymczasowe, bez oglądania się na gminę może zapewnić również zainteresowany sprawą wierzyciel.

Po bezskutecznym upływie okresu 6 miesięcy, które gmina ma na wskazanie pomieszczenia tymczasowego, staje się możliwe wykonanie eksmisji do noclegowni lub schroniska. Obowiązek wskazania komornikowi konkretnej noclegowni lub schroniska także spoczywa na gminie".

Na poparcie swoich tez komornik przywołuje szereg aktów prawnych, określających szczegółowo komornicze procedury.
Tomasz Wojciechowski kończy list w ten sposób: "Polskie prawo nie przewiduje eksmisji na bruk, tj. bez zapewnienia przynajmniej noclegowi lub schroniska przy zachowaniu procedury wskazanej powyżej".

Treści, za które warto zapłacić!
REPORTAŻE, WYWIADY, CIEKAWOSTKI


Zobacz nasze Magazyny: REJSY, HISTORIA, NA WEEKEND

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki