Nie chcesz dać się oszukać? Sprawdź używany samochód przed jego zakupem!

Artykuł sponsorowany motocontroler
Kupowanie używanego pojazdu w obecnych czasach nie jest zadaniem prostym. Chociaż mamy dostęp do internetu i ogromnej bazy pojazdów, zarówno tych z Polski, jak i również sprowadzonych do nas zza granicy, to w wielu przypadkach okazuje się, że ich sprzedawcy chcą przed nami ukryć istotne fakty dotyczące ich stanu technicznego. Często kolizje, usterki techniczne czy wiele tys. przejechanych kilometrów ukrywane są przed potencjalnym kupującym. Jak więc nie dać się oszukać?

Zacznijmy jednak od tego, że szczególnie ostrożni powinniśmy być w przypadku zakupu samochodów, które do Polski zostały sprowadzone. Pojazdy w krajach zachodnich, takich jak Niemcy, zazwyczaj nie są tańsze, a ich ceny są zbliżone do tych, które obowiązują w Polsce, czasem są wyższe o maksymalnie kilka procent. Samochody tego typu, gdy zostają sprowadzone do Polski, generują koszty. Pierwszym z nich jest koszt sprowadzenia takiego samochodu, a składają się na niego ceny przejazdu osoby sprowadzającej, jej nocleg na miejscu, inne koszty związane z przejazdem i pobytem czy sam czas, który ktoś poświęcił na to, by dany samochód odnaleźć i kupić. Nie możemy zapomnieć również o tym, że sprowadzeniem samochodów do Polski zazwyczaj zajmują się profesjonaliści, zajmujący się tym zawodowo, więc każdy samochód sprowadzony i sprzedany w Polsce musi również generować pensję właśnie osoby sprzedającej.

https://www.motocontroler.com/

I w tym wypadku warto zastanowić się w jaki sposób samochody, które cenowo prezentują się podobnie jak w Polsce, przy jednoczesnym doliczeniu wspomnianych kosztów, są w lepszym stanie oraz jednocześnie są tańsze, niż ich Polskie odpowiedniki? Niestety, powodem często są właśnie usterki, o których nikt nas nie informuje. Wszystko po to, aby cena samochodu mogła być naprawdę atrakcyjna. Oczywiście sprowadzający czy sprzedający takie pojazdy mogliby poprawić ich stan techniczny, jednak to generowałoby kolejne koszty, a te doliczone do właściwej ceny mogłyby podnieść ją na tyle, że stałaby się ona nieatrakcyjna, przez co trudniej byłoby sprzedać taki samochód lub zajęłoby to po prostu więcej czasu, co również jest sytuacją wysoce niepożądaną.

Sami sobie zgotowaliśmy ten los

Niestety, fakt, że samochody są sprzedawane właśnie w taki, niekoniecznie uczciwy, sposób, jest częściowo winą nas – kupujących. I odnosimy się tutaj do wspomnianej powyżej sytuacji – samochód sprawny, lecz droższy, nie jest dla nas atrakcyjny. Wolimy szukać tych tańszych i wierzyć w to, że naprawdę udało nam się trafić na okazję, że Niemiec sprzedał dany samochód za 60% ceny a osoba, która chce go nam sprzedać, jest albo naprawdę wielkoduszna, albo słabo zna się na swoim fachu, bo przecież cena pojazdu wydaje się wynosić raptem 80-90% ceny rynkowej.

Niestety, często takie okazje okazują się prawdziwą Puszką Pandory. W końcu chyba każdy zna osoby, którym po zakupie samochodu, w przeciągu kilku miesięcy od zakupu, wszystko zaczyna się w nich psuć i konieczne jest znaczne doinwestowanie dopiero co kupionego pojazdu.

Jak konsumenci szukamy też pojazdów jak najlepszych technicznie. Nie zapominamy też o przebiegu. Najlepiej do 200 tys. km – niezależnie od rocznika! To też sprawia, że często cofane są one właśnie o 200-300 tys. km – wszystko po to, abyśmy my, konsumenci, w ogólne zainteresowali się danym pojazdem. Najdziwniejsze jest w tym to, że dla wielu pojazdów 500 tys. przejechanych kilometrów jest tak naprawdę niczym. Nam jednak wydaje się, że to ilość, która z każdego samochodu czyni złom, który ledwo porusza się po drogach. Warto wiedzieć, że nie jest to prawdą.
Niezależnie jednak od tego, czy samochód wydaje się podejrzanie tani, czy jego cena prezentuje się blisko tej rynkowej i jest adekwatna do stanu technicznego, który deklaruje nam sprzedawca, konieczne jest sprawdzenie takiego pojazdu. Tyczy się to zwłaszcza pojazdów, które kosztują przynajmniej kilkanaście tysięcy złotych. Pamiętajmy, że od aut, które np. przekroczyły 20 rok swojego istnienia, nie możemy oczekiwać stanu jak z salonu, możemy jednak oczekiwać, że pojazd jest sprawny, bezpieczny a dodatkowo wiemy o wypadkach czy kolizjach, które przeszedł.

Co jednak zrobić w przypadku, gdy sami nie czujemy się na siłach, by dokonać oględzin takiego pojazdu używanego?

Motocontroler – zleć sprawdzenie pojazdu specjalistom

Dobrym rozwiązaniem będzie postawienie na specjalistów. Firma Motocontroler zajmuje się sprawdzaniem dla swoich klientów samochodów używanych na terenie całej Polski. Usługi tego typu są bardzo popularne, a ich ceny nie są wygórowane. W przypadku Motocontroler sprawdzenie pojazdu kosztuje od 289 zł. Decydujemy się na konkretny pakiet usług, wybieramy pojazd, który nas interesuje a Motocontroler zleca jednemu ze swoich specjalistów kontakt ze sprzedającym i umówienie się na oględziny. Do 48 godzin otrzymujemy raport, który prezentuje nam dokładny stan techniczny pojazdu. Sam sprawdzający informuje nas również o tym, czy jego zdaniem dany samochód wart jest zakupu oraz, czy sprzedający próbował coś przed nim ukryć. Przykładowy raport można zobaczyć pod adresem https://www.motocontroler.com/raport-samochodowy.

Oczywiście inne firmy również oferują podobne usługi. Warto sprawdzić również ofertę MobilEkspert, która również należy do bardzo atrakcyjnych cenowo.

W przypadku korzystania z takich usług plusem jest również to, że sami nie musimy tracić ani czasu, ani pieniędzy na to, by dokonać oględzin. Jest to dużym plusem zwłaszcza wtedy, gdy pojazd znajduje się na drugim końcu Polski. Ceny w takich firmach nieżelazne są od odległości, co jest dla klientów olbrzymim plusem.

Nie daj się oszukać

Pamiętaj – koszt kilkuset złotych może uchronić Cię od wydania kilku tysięcy. Dodatkowo, możesz trafić na pojazdy, których będziesz chciał się błyskawicznie pozbyć, co również okaże się problemem. W naszych czasach i na naszym, polskim rynku, naprawdę nietrudno o oszustwo. Bądź ostrożny, zachowaj chłodną głowę i zawsze sprawdzaj deklaracje sprzedających - dzięki temu kupisz samochód, z którego będziesz naprawdę zadowolony!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki