Nemec już rozpoczął pracę z piłkarzami Arki

Licznie zebrani kibice na bocznym boisku GOSiR-u przyglądali się pierwszym zajęciom prowadzonym przez Nemeca.

- Na treningu pojawili się piłkarze, którzy przejdą u nas testy. Wciąż czekam na zawodników, wokół których będę budował zespół. Z nimi prowadzone są negocjacje. Myślę, że w tym tygodniu na zajęciach jeszcze się nie stawią. Z tego co wiem to Duarte i Ivanovski w poniedziałek mają być w Polsce. A propos piłkarzy zagranicznych, którym 30 czerwca kończą się kontrakty, to zadeklarowali, że odejdą i ich nie należy już się w Gdyni spodziewać - mówił Nemec.

Nowych zawodników pojawiło się sześciu. Dwóch bramkarzy i czterech graczy z pola. O miejsce w bramce Arki walczyć będzie duet Łukasz Jarosiński i Maciej Gostomski. Ten pierwszy ostatni sezon spędził w Górniku Polkowice, drugi natomiast ma za sobą długi epizod w Legii, ale miejsca tam nie zagrzał. Grał również w Zagłębiu Sosnowiec, Odrze Wodzisław, a ostatnio w II-ligowym Bałtyku Gdynia. Ciekawą postacią jest Mateusz Rajfur. Ten 21-letni zawodnik trafił do Gdyni z Młodej Ekstraklasy Wisły Kraków. W jego CV można znaleźć wzmiankę o francuskim Boredaux. Jest obrońcą, którym ponoć interesował się nawet słynny Arsenal Londyn.

- Nie wiem jak długo zostanę na testach w Gdyni. Wszystko zależy od trenera. Moim zadaniem jest granie, trenowanie i pokazanie się z dobrej strony. Ostatni sezon spędziłem w młodej Wiśle. Niestety, na początku sezonu złapałem kontuzję, nomen omen w meczu przeciwko Arce. Dwa lata byłem w Bordeaux, ale swoje umiejętności muszę potwierdzić na boisku - stwierdził Rajfur.

Ponadto o angaż w Arce walczą pomocnicy Tomasz Wepa (rocznik 1987), Piotr Kasperkiewicz (z przeszłością w Lechii, gdzie rozegrał siedem meczów w ekstraklasie i strzelił jedną bramkę) oraz napastnik z Tura Turek Damian Sędziak, strzelec ośmiu bramek w minionym sezonie. Na treningu stawili się także inni piłkarze, którym 30 czerwca wygasają kontrakty, a więc Maciej Szmatiuk, Miroslav Bożok, Filip Burkhardt. Ćwiczyli ponadto Marcin Budziński i Michał Płotka, a także piłkarze z ME Arki i powracający z wypożyczeń Michał Kowol i Krzysztof Bułka.

- Ważny kontrakt w Arce mam do 30 czerwca. Skoro jestem w Gdyni, to nie rozumiem, dlaczego nie miałbym pojawić się na treningu? Jakiś czas temu, w rozmowach z władzami Arki zadeklarowałem, że moim priorytetem jest znalezienie pracodawcy w ekstraklasie. Nie ukrywam tego. Oferty z Podbeskidzia jednak nie potwierdzam - zaznaczył Szmatiuk.