Plac Sportów Miejskich zniknął z Parku Michalskiego przed miesiącem. Powodem miało być to to, że stał na terenie byłego cmentarza ewangelickiego, który powstał w XVII wieku a w latach 60 ubiegłego wieku został zlikwidowany. Ekshumowano część szczątków, ale wiele z nich wciąż leży w ziemi.
-Podczas prac trafiamy na kości, niestety szczątki nie zostały z tego miejsca ekshumowane. Dlatego pojawiła się z naszej strony sugestia, żeby tego miejsca nie zagospodarowywać w taki intensywny sposób i żeby pozostał parkiem, właśnie z uwagi na to, że jest to były cmentarz - wyjaśnia Krystyna Mazurkiewicz-Palacz, kierownik słupskiej delegatury Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków. - To tylko sugestia, która nie jest wiążąca- zastrzega.
Na tej podstawie urząd jednak plac zdemontował z zamiarem przeniesienia go na teren Szkoły Podstawowej nr 7. To wywołało protest młodzieży, który przeniósł się pod ratusz.
Więcej o tym w materiale wideo:
Wsparli go mieszkańcy Lęborka i miejscy radni z każdej strony politycznej sceny. To spowodowało, że burmistrz zmienił zdanie. Plac sportów wróci a nawet zostanie rozbudowany.
- Osobiście byłem na rozmowie u burmistrza i prosiłem o wsłuchanie się w głos młodzieży. Wiem, że był tam kiedyś cmentarz, ale powstał plac zabaw dla dzieci, a następnie plac sportów miejskich i nikomu to nie przeszkadzało. Opinia konserwatora wpłynęła w 2021 roku jak urządzenia już były zamontowane więc mam nadzieję, że miejsce to dalej będzie służyło ćwiczącej młodzieży -
mówi Marcin Grudziński, radny miejski.
Radny miejski Łukasz Kuriata zwraca jednak uwagę, że na początku sprawy zabrakło komunikacji pomiędzy urzędem a młodzieżą. Ma też wątpliwości co do jakości mocowania elementów, które wrócą na swoje miejsce.
- Obawiam się też, że te urządzenia, które będą tam ponownie instalowane stracą atest. Młodzież będzie na nich ćwiczyła, dlatego firma, która instaluje drążki musi odpowiadać za sprawność tych urządzeń -
zaznacza Kuriata.
Plac Sportów Miejskich znajduje się w administracji lęborskiego Centrum Sportu i Rekreacji.
- Urządzenia wrócą do końca miesiąca na swoje miejsce po renowacji
- zapewnia Jacek Wityk, dyrektor CSiR w Lęborku.
- Wszystko zostanie zainstalowane tak jak powinno być a urządzenia nie utracą żadnych atestów. Poprzednie urządzenia były zniszczone i skorodowane. Właśnie wtedy zagrażały bezpieczeństwu ćwiczących.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?