Msza Kaszubska zwieńczyła festiwal muzyczny Cassubia Sacra w Kartuzach

W ostatnich tygodniach w Kartuzach trwał festiwal muzyki sakralnej Cassubia Sacra. Ostatni z koncertów miał miejsce w niedzielę 26 listopada w parafii św. Kazimierza.

Na finał wystąpili gospodarze festiwalu - chór kameralny Discantus. Artystów wspierał Patryk Dopke, organista Bazyliki Mariackiej w Gdańsku.

Pierwszą część niedzielnego koncertu stanowiły utwory organowe, przygotowane przez Patryka Dopkego. Następnie, już z udziałem chóru, zaprezentowano Mszę Kaszubską - specjalną kompozycję, przygotowaną dla chóru już 13 lat temu. Nazwa ta nie jest tylko symboliczna, bowiem w warstwie tekstowej i muzycznej Msza Kaszubska odwołuje się do części stałych typowej liturgii w świątyni.

- Ona ma taki charakter użytkowy. Można ją wykonywać podczas tradycyjnej liturgii mszy świętej. To są części stałe, tylko wyśpiewywane w języku regionalnym, kaszubskim - wyjaśnia Sławomir Bronk, dyrektor artystyczny stowarzyszenia Discantus w Gowidlinie.

Zebranych w kościele św. Kazimierza było niewielu, ale każdy z nich z zadumą przysłuchiwał się pieśniom i grze organów.

ZOBACZ TEŻ:
Bursztyn siłą dziedzictwa Kaszub. W Muzeum Kaszubskim można oglądać nową wystawę

Tegoroczny festiwal Cassubia Sacra to już 3. edycja serii koncertów m.in. w kartuskich kościołach. Wydarzenie na celu ma przede wszystkim promocję współcześnie powstających utworów sakralny w języku kaszubskim.

Wcześniej w listopadzie mogliśmy usłyszeć koncert Scholi Cantorum Akademii Muzycznej w Gdańsku. W ramach festiwalu odbyło się również prawykonanie „Poematów kaszubskich” Szymona Sutora, z którym zmierzyli się Marzena Michałowska (sopran) i Sławomir Bronk (kontratenor) wraz z Małgorzatą Sajną-Mataczyńską na fortepianie i warszawskim kwartetem smyczkowym Meccore. W przedostatnim występie zaś „Stworzenie świata” Marka Raczyńskiego zaprezentowali Tomasz Fopke (bas-baryton) i Paweł Rydel (fortepian).