Biało-czerwone były bardzo rozczarowane po meczu z Rumunią. Polki przegrały spotkanie 22:31. Rywalki nie pozostawiły zatem naszej drużynie nawet cienia złudzeń, kto zasługuje w tej batalii na brązowy medal.
Szkoda, bo dwa lata temu biało-czerwone również wróciły do Polski z pustymi rękami. Ba, wtedy też zajęły czwarte miejsce w mistrzostwach świata. Teraz była szansa na poprawienie tego rezultatu.
- Nie boję się powiedzieć, że wracamy z niczym, chociaż zdajemy sobie sprawę, że wiele zawodniczek marzy o tym, aby być tu, gdzie my. Uwierzyłyśmy, że możemy zdobyć ten krążek, na który tyle pracowałyśmy. Szkoda, musimy czekać na kolejną szansę. Chciałyśmy więcej - mówi Karolina Kudłacz-Gloc, kapitan reprezentacji Polski.
Nasze szczypiornistki po tym spotkaniu zgodnie przyznawały też, że rywalki były lepsze w każdym elemencie i nie ma sensu zastanawiać się nad przyczynami porażki, bo tych było mnóstwo.
Follow https://twitter.com/baltyckisportDołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?