MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Mniejsze pensje w Grupie Lotos przez tzw. kominówkę

Jacek Klein
Po Nowym Roku w Grupie Lotos pojawi się kilka wakatów
Po Nowym Roku w Grupie Lotos pojawi się kilka wakatów A. Warżawa/ archiwum
Przejście Grupy Lotos pod skrzydła Skarbu Państwa źle odbiło się na zarobkach w spółkach zależnych gdańskiego koncernu. Wynagrodzenia weszły do tzw. kominówki. W niektórych przypadkach miesięczne pobory spadną nawet o połowę, do nieco ponad 13 tys. zł miesięcznie, czterech krajowych średnich brutto.

- Z racji zmian własnościowych spółki zależne Grupy Lotos musiały zostać objęte ustawą kominową. Kilku prezesów nie przyjęło nowych warunków płacowych - mówi Marcin Zachowicz, rzecznik prasowy Grupy Lotos. - Nie jest to oczywiście korzystna sytuacja dla grupy. Spółki te wypracowują dobre wyniki finansowe i obniżka wynagrodzenia osób zarządzających nimi nie jest motywująca do dalszej pracy.
Niższe wynagrodzenia zaczną obowiązywać od lutego.

- Na negocjacje nie ma za bardzo pola, ponieważ ustawa dość ściśle określa limit wynagrodzenia, choć sprawdzamy, czy nie istnieje jakaś zgodna z prawem możliwość podwyższenia wynagrodzeń - dodaje Zachowicz.

Lotos nie zdradza, którzy prezesi spółek zapowiedzieli rezygnację. Jeszcze do niedawna mogli zarabiać więcej, ponieważ większość akcji Lotosu była w rękach Nafty Polskiej. Pół roku temu akcje zostały jednak przekazane Skarbowi Państwa i to on ma teraz prawie 60 proc. udziałów w koncernie.
Ustawa kominowa została uchwalona pod koniec lat 90. za rządów AWS. Miała ograniczyć gigantyczne zarobki prezesów państwowych spółek.

- Ustawa kominowa powinna przestać obowiązywać, ponieważ jest szkodliwa dla gospodarki, to oczywiste - mówi Tadeusz Aziewicz, poseł Platformy Obywatelskiej. - Dlaczego nadal obowiązuje, to pytanie do prezydenta Lecha Kaczyńskiego, który zawetował ustawę o komercjalizacji i prywatyzacji przedsiębiorstw. Uzależniała ona zarobki menedżerów od wyników finansowych firm. Były w niej zapisy o przejrzystości zarobków i "bezpieczniki" zapobiegające nieuzasadnionemu wzrostowi płac. O zniesieniu kominówki na poważnie będzie można myśleć po wyborach prezydenckich.

Ustawa ogranicza też zarobki prezesa Pawła Olechnowicza i zarządu koncernu. Z tego powodu Grupą Lotos przez wiele miesięcy kierował trzyosobowy zarząd, gdyż firma nie mogła pozyskać z rynku menedżerów o odpowiednich kwalifikacjach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki