Michał Globisz już 20 lat stracił wzrok w lewym oku. Ostatnio jednak sytuacja 67-letniego szkoleniowca, który w przeszłości prowadził m.in. reprezentację Polski juniorów, się pogorszyła. Były dyrektor sportowy Arki Gdynia niemal stracił wzrok w drugim oku - obecnie, jak sam mówi, widzi na odległość trzech metrów i tylko kontury.
- Najtrudniej było na początku, gdy usłyszałem od lekarza, że nie ma nadziei, że nie będę już widział do końca życia. Byłem przybity, załamany. Miałem depresję, różne myśli przychodziły do głowy. Pojawiła się nawet myśl o samobójstwie... - wyznał w rozmowie z "Super Expressem".
Możliwe, że nie wszystko jeszcze stracone i stan zdrowia 67-letniego szkoleniowca ulegnie polepszeniu. Globisz przejdzie bowiem operację w Chinach, którą sfinansuje Polski Związek Piłki Nożnej. W pomoc byłemu dyrektorowi Arki Gdynia zaangażowali się też piłkarze - m.in. Sebastian Mila.
- Z wynikami moich badań zapoznali się chińscy lekarze. W sierpniu lecę z córką i wnukiem na trzy tygodnie do Pekinu. To moja nadzieja. Jedyna, bo w Polsce i Europie nikt się takiego zabiegu - polegającego na leczeniu komórkami macierzystymi - nie podejmie. Lekarze w Chinach są optymistami. Po miesiącu od operacji powinna być znaczna poprawa. Jednak gwarancji, że tak właśnie się stanie, nie mam. Mimo wszystko warto spróbować. Trzeba walczyć - dodał Globisz.
źródło: Super Express
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?