Michał Globisz udał się w ostatnich dniach do stolicy Chin, bo jak podkreślał, jest to jego jedyna szansa na choćby częściowe odzyskanie wzroku. Operację sfinansowali jego wychowankowi i Polski Związek Piłki Nożnej. W sumie ma ona kosztować 30 tys. dolarów.
Czytaj także:**Michał Globisz jest już w Chinach i czeka na operację**
Były dyrektor sportowy Arki Gdynia przeszedł już implantację komórek macierzystych. Czekają go jednak jeszcze trzy podobne zabiegi. Dopiero wówczas będzie można stwierdzić, czy wzrok uległ poprawie - informuje Radio Gdańsk.
Ponadto, Michał Globisz przyjmuje też lekarstwa wspomagające regenerację wzroku.
Problemy ze wzrokiem Michała Globisza rozpoczęły się już 20 lat temu. Podczas jednego z treningów z juniorami Lechii, któryś z piłkarzy trafił go piłką prosto w lewe oko. Zbił mu okulary i od tego momentu wzrok z dnia na dzień się pogarszał. W styczniu tego roku natomiast pojawiły się problemy również z prawym okiem. W pewnym momencie miał on nawet z tego powodu myśli samobójcze.
Trzymamy zatem wszyscy kciuki za powodzenie zabiegów w Chinach.
Źródło:Radio Gdańsk
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?