- To nie był łatwy mecz, bo Pogoń pokazała, że nie przez przypadek gra w grupie mistrzowskiej i zajęła wysokie miejsce po rundzie zasadniczej - mówi Michał. - Pierwsza połowa była bardzo dobra w naszym wykonaniu, ale w drugą weszliśmy tak samo, jak w Lubinie. Szkoda takich momentów, ale z biegiem czasu ten mecz jednak kontrolowaliśmy. Zdecydowanie zabrakło nam drugiej bramki w pierwszej połowie, tym bardziej że fajnie graliśmy. Wtedy ta druga część wyglądałaby trochę inaczej.
Pomocnik Lechii nie zagrał całego meczu, bo trener Piotr Nowak zdjął go z boiska. Przed biało-zielonymi ważne spotkania w krótkim odstępie czasu i szkoleniowiec chce oszczędzać siły swoich kluczowych zawodników.
- Cztery mecze w dwa tygodnie to dużo. Mamy wyrównaną kadrę, trener wpuścił na boisko trzech nowych zawodników i on też nam dali dużo jakości - powiedział Michał.
Lechia po wygranej nad Pogonią awansowała na czwarte miejsce w tabeli i europejskie puchary są coraz bliżej.
- Spokojnie - tonuje trochę Michał te nastroje. - Zdajemy sobie sprawę, gdzie byliśmy tak z cztery kolejki temu. Najważniejsze, że fajnie gramy, jesteśmy zgraną drużyną i jest dobra atmosfera. Pojedziemy do Gliwic walczyć o kolejne trzy punkty. Mamy naprawdę fajną drużynę i sami to czujemy. Gramy fajnie w piłkę, stwarzamy dużo sytuacji, wygrywamy i to jest najważniejsze - zakończył Chrapek.
Follow https://twitter.com/baltyckisportDołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?