Miasto pomoże hokeistom. MH Automatyka Gdańsk złożyła pierwsze dokumenty licencyjne

Nie było to takie oczywiste, bo jeszcze kilka dni temu konflikt między MH Automatyką Gdańsk a GKS Stoczniowiec o warunki użytkowania „Olivii” wydawał się trudny do rozwiązania. Przypomnijmy, że jego zarzewiem był ponad 100-tysięczny dług MH Automatyki wobec Stoczniowca za korzystanie z hali przy ul. Bażyńskiego i drastyczna podwyżka cen za wynajem Olivii w nadchodzącym sezonie. Prezes Stoczniowca Marek Kostecki w rozmowie z „Dziennikiem Bałtyckim” twierdził, że to tylko urealnienie cen, bo w minionym sezonie MH Automatyka korzystała z dużych rabatów. To nie zmienia faktu, że ceny wynajęcia lodu w „Olivii” są najwyższe w Polsce. Na takie opłaty nie stać MH Automatyki, czyli drużyny, która w ub. sezonie zdołała utrzymać się w ekstraklasie. Brak porozumienia oznaczałby, że profesjonalny hokej zniknie z Gdańska. Petycje do zarządu Stoczniowca, operatora „Olivii” słali kibice i hokeiści gdańskiego klubu, dla których brak porozumienia w tej sprawie oznaczałby katastrofę. Nadzieję na uratowanie gdańskiego hokeja pokładano w decyzji władz Gdańska.

- Złożyliśmy pierwszą część dokumentów licencyjnych, bo mamy zapewnienie władz miasta o pomocy finansowej - powiedział nam Arkadiusz Bruliński, wiceprezes MH Automatyki. Jej szczegóły mają być wiadome do 10 czerwca, czyli dnia, w którym upływa termin składania pozostałych dokumentów licencyjnych.

TRZY WRZUTY. Lechia z szansą na tytuł, Arka na utrzymanie