Miasto Gdańsk podwyższyło przychodniom czynsz o 600 proc. Prezes Gdańskiego Centrum Zdrowia: to horrendalna podwyżka

W zasobach miasta znajduje się około 1500 lokali użytkowych, wynajmowanych w celu prowadzenia różnego rodzaju działalności. Blisko 50 przedsiębiorców prowadzi w nich działalność medyczną. Otrzymali oni już zawiadomienie o zmianie stawek za najem. Taką informację dostał m.in. prezes Gdańskiego Centrum Zdrowia, które mieści się przy ul. Oliwskiej w Nowym Porcie.

- Podwyżka stawek oznacza, że będziemy musieli płacić miastu o 1 mln zł rocznie więcej z tytułu najmu. A średni roczny zysk netto naszej spółki z ostatnich 10 lat, to 260 tys. zł. Podwyżka jest tak dotkliwa, że może będę zmuszony w przyszłości ograniczyć działalność placówki. Na przykład, może będę musiał oddać część powierzchni, na której teraz znajduje się oddział psychiatryczny dla dzieci i młodzieży. 60 dzieci, które znajdują się na oddziale, nie będą miały swojego miejsca. Dodatkowo, może będę musiał zwolnić 40 osób. Miasto nie powinno zarabiać na placówkach, które świadczą dla mieszkańców usługi medyczne opłacane ze środków publicznych. A tylko dodam, że prowadzimy też m.in. poradnię leczenia uzależnień od alkoholu dla mieszkańców Gdańska – mówi Krzysztof Łazor, prezes Gdańskiego Centrum Zdrowia

Dotychczasowa wysokość stawek preferencyjnych za najem 1 m kw. powierzchni wynosiła średnio 1,50 zł miesięcznie. Na przykład czynsz za najem lokalu o powierzchni 1 000 m kw. wynosił 1500 zł miesięcznie. Taka stawka obowiązywała przez ostatnich kilkanaście lat. Urzędnicy tłumaczą, że w praktyce oznaczała ona przyznanie obniżki w wysokości 90 proc. kwoty bazowej.

Uchwała Rady Miasta Gdańska z marca 2022 zmieniła zasady. Podmioty świadczące usługi medyczne, osiągające co najmniej 50 proc. przychodu ze świadczeń realizowanych w oparciu o kontrakt z NFZ, uzyskają preferencyjną stawkę, która wynosić będzie 9,33 zł/m kw. – to 30 proc. stawki bazowej wynoszącej obecnie 31,09 zł/m kw .

W przypadku podmiotów, które w przeważającej części świadczą usługi komercyjne, stawka najmu wyniesie 70 proc. stawki bazowej przez pierwszy rok działalności. A w kolejnych latach wynosić będzie pełną wysokość (czyli 31,09 zł/m kw.).

Przedstawiciele Urzędu Miejskiego w Gdańsku tłumaczą, że zmiana zasad podyktowana jest koniecznością urealnienia czynszów. Jak mówią, nowe stawki i tak są preferencyjne.

- Poprzednie stawki utrzymywane były przez kilkanaście lat. Dla porównania najniższa stawka czynszu za lokal socjalny wynosi obecnie 2,50 zł/m kw. Przy dokonywaniu zmian, wzięto pod uwagę preferencje dla podmiotów, które w głównej mierze mają podpisany kontrakt z NFZ. Preferencyjna stawka czynszu najmu określona została na poziomie 9,33 zł/m kw. (tj. 30 proc. kwoty bazowej). Tak określona stawka, w dalszym ciągu zachowuje swój preferencyjny charakter - wyjaśnia Jędrzej Sieliwończyk z referatu prasowego w Urzędzie Miejskim w Gdańsku

Poza tym, jak mówią urzędnicy, przedsiębiorcy mogą zdecydować się na najem wieloletni. To dotyczy budynków, które w całości przeznaczone są na świadczenie usług medycznych. Miasto może przekazać je w użytkowanie wieloletnie, na okres minimum 20 lat. W tej sytuacji, stawka będzie miała dotychczasową wysokość, czyli 1,50 zł/m kw.

- Przedsiębiorcy otrzymali propozycję zmiany dotychczasowych umów najmu czasowego, na wieloletnią formę użytkowania, która umożliwia daleko idące planowanie rozwoju działalności w dotychczasowym miejscu, przy zachowaniu stawki najmu na zbliżonym poziomie do dotychczasowego. Przedsiębiorcy planujący wieloletnią współpracę mają także możliwość podnajmu części powierzchni na zasadach komercyjnych – dodaje Jędrzej Sieliwończyk z Urzędu Miejskiego w Gdańsku.

Zmiana warunków najmu obowiązywać będzie od 1 września 2022 r., po upływie 3-miesięcznego okresu wypowiedzenia. Przedsiębiorcy otrzymali zawiadomienia o zmianie stawek i, jak podają urzędnicy, 38 podmiotów złożyło wnioski o zastosowanie nowej, preferencyjnej stawki najmu. Według prezesa Krzysztofa Łazora, trudno tu mówić o jakichkolwiek warunkach preferencyjnych.

- Hipokryzją jest mówienie, że my będziemy mogli zarabiać pieniądze na podnajmie, skoro część powierzchni to ciągi komunikacyjne (ponad 50 proc. powierzchni). Nie jesteśmy też w stanie zarabiać znacząco więcej na usługach komercyjnych, bo skupiamy się przede wszystkim na działalności publicznej. Tak naprawdę, stoję przed decyzją wyboru między "dżumą a cholerą". Aby zachować dotychczasową stawkę najmu, będę musiał zgodzić się na wieloletni najem, bo inaczej musiałbym zamknąć placówkę. Wieloletnie użytkowanie oznacza, że będziemy musieli ponosić ogromne  koszty, np. w związku z modernizacją i dostosowaniem budynku do obecnych wymogów przeciwpożarowych i termoemisyjności – twierdzi Krzysztof Łazor, prezes Gdańskiego Centrum Zdrowia.

Prezes wskazuje też, że realnie, nowe stawki są jeszcze wyższe.

- Miasto podaje stawki netto. Do tych kwot trzeba jeszcze doliczyć 23 proc. z tytułu podatku VAT. A więc stawki w rzeczywistości są jeszcze wyższe. My jesteśmy spółką działająca w branży ochrony zdrowia i nie możemy, jak inni przedsiębiorcy, odzyskać VAT-u. - tłumaczy Krzysztof Łazor.