Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Memoriał Huberta Wagnera. Ostatni sprawdzian kadry Andrei Anastasiego. Jakub Jarosz pewniakiem

Łukasz Żaguń
Fot. Karolina Misztal / Polskapresse
Już tylko dwa tygodnie dzielą nas od rozpoczęcia mistrzostw Europy w siatkówce mężczyzn. Tytułu sprzed dwóch lat bronić będzie reprezentacja Serbii. Polacy pod wodzą trenera Andrei Anastasiego, w turnieju zorganizowanym wspólnie przez Austrię i Czechy, wywalczyli brązowy medal. Obecnie kibice nie mieliby nic przeciwko, by sukces ten powtórzyć także w tym roku. Zwłaszcza że Polska będzie współgospodarzem imprezy (turniej zorganizujemy wspólnie z Duńczykami).

Powtórzyć sukces sprzed dwóch lat łatwo jednak nie będzie. O tym, w jakiej dyspozycji znajdują się nasi siatkarze tuż przed startem turnieju, przekonamy się w ten weekend. Biało-czerwoną kadrę czeka ostatni, poważny sprawdzian - Memoriał Huberta Jerzego Wagnera. W tym roku jego obsada jest bardzo mocna. W płockiej Orlen Arenie, obok Polaków, zagrają Holendrzy, Niemcy i Rosjanie. Żadna z tych reprezentacji turnieju w naszym kraju na pewno nie potraktuje ulgowo. Dlaczego? Otóż każda z tych drużyn przygotowuje się do mistrzostw Europy.

W ubiegłym roku, jubileuszową, X odsłonę memoriału, wygrali biało-czerwoni. W końcowej klasyfikacji wyprzedzili Niemców, Argentyńczyków i Irańczyków. Polacy w całym turnieju stracili zaledwie seta.

W ostatnim czasie jednak w polskiej kadrze zaszło kilka znaczących zmian. Bez wątpienia największa z nich to pożegnanie z kadrą Zbigniewa Bartmana. Nieoficjalnie mówiło się nawet o konflikcie. Włoski szkoleniowiec polskiej kadry stanowczo jednak temu zaprzeczył. W miejsce "Zibiego" w reprezentacji pojawił się świeżo upieczony zawodnik Zaksy Kędzierzyn-Koźle - Grzegorz Bociek. W kadrze znalazło się też miejsce dla Wojciecha Włodarczyka, nowego zawodnika Skry Bełchatów. Już wcześniej natomiast trener Anastasi pożegnał się z dotychczasowym pewniakiem na pozycji libero - Krzysztofem Ignaczakiem. Warto wspomnieć również, że pewnym punktem reprezentacji powinien być siatkarz Losotu Trefla Gdańsk - Jakub Jarosz. Po tym jak zespół opuścił Bartman, na pozycji atakującego jego konkurentem jest tylko młody Grzegorz Bociek.

Turniej w Płocku rusza już dziś i potrwa do niedzieli. Polacy w pierwszym starciu zmierzą się z Holendrami (godz. 17). W sobotę z kolei ich przeciwnikiem będą Niemcy (godz. 17), a w niedzielę Rosjanie (godz. 14.30).

Biało-czerwonych czeka zatem ostatnie poważne wyzwanie przed mistrzostwami Europy. Te rozpoczynają się 20 września. "Polska" grupa rywalizować będzie w gdańsko-sopockiej Ergo Arenie. Pierwszego dnia imprezy nasza drużyna zmierzy się z Turkami (godz. 20). Dzień później Polacy zagrają z Francuzami (godz. 20), a ich ostatnim grupowym rywalem będą Słowacy (22 września o godz. 20).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki