Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mec. Roman Nowosielski: Nadzieją na normalność jest dobry wynik ruchów miejskich [ROZMOWA]

Dorota Abramowicz
Roman Nowosielski
Roman Nowosielski archiwum DB
Z mec. Romanem Nowosielskim, przed 25 laty działaczem komitetów obywatelskich rozmawia Dorota Abramowicz.

Czy uda się wymienić jakieś plusy ostatniej kampanii samorządowej?
Oczywiście. Największą nadzieją na normalność jest dobry wynik ruchów miejskich. Jestem za ruchem obywatelskim i mam ogromny szacunek dla osób, którzy w nich działają. To ludzie z pasją, działający na rzecz "małych ojczyzn", niektórzy z nich powinni w przyszłości pójść wyżej i zmienić obraz polityki. Innym plusem jest duży odsetek doświadczonych, kompetentnych samorządowców, którzy wygrali w tych wyborach. Pozytywnie oceniam także mnogość debat między kandydatami na prezydentów miast, którzy w ten sposób poddali się osądowi publicznemu. Krytyczny wyborca mógł dzięki temu dokonać świadomego wyboru.

A co z zarzutami o fałszerstwa wyborcze, o których ma świadczyć duża liczba nieważnych głosów?
Fałszerstwo oznacza świadome działanie. W przypadku tych wyborów możemy mówić o nieprawidłowościach, polegających na niedoinformowaniu wyborców. Dotyczy to jednak obywateli, którzy nie tylko mieli zamiar głosować na PiS, ale także na PSL, PO, SLD, Nową Prawicę i pozostałe komitety. Każdy mógł się równo pomylić. O tym, czy doszło do uchybień, w każdym osobnym wypadku powinien wypowiedzieć się sąd. Proszę jednak zwrócić uwagę, że o rzekomych "fałszerstwach" raczej nie mówi się w kontekście wyborów w miastach i gminach, wyłonienia radnych, prezydentów, burmistrzów i wójtów, a jedynie w przypadku sejmików.

Sądy jednak będą działać pod dużą presją..
Jakakolwiek presja na sąd, próba wpłynięcia na jego decyzję jest złamaniem konstytucji. Sądy są niezależne.

Czy każde stwierdzenie nieprawidłowości przez sąd oznacza powtórzenie wyborów?
Nie. Sąd decyduje o powtórzeniu wyborów, jeśli nieprawidłowości wpłynęły decydująco na ich wynik. Proszę przypomnieć wybory prezydenckie, w których Aleksander Kwaśniewski wygrał z Lechem Wałęsą. Choć Aleksander Kwaśniewski skłamał, że ma wyższe wykształcenie i wpłynęło w tej sprawie 600 tys. protestów wyborczych, sąd uznał, że owe kłamstwo nie wpłynęło decydująco na wyniki.

ZOBACZ NASZ SERWIS SPECJALNY

WYBORY SAMORZĄDOWE 2014 NA POMORZU

WYNIKI GŁOSOWANIA W WOJ. POMORSKIM

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki