Mimo że Polacy grali w środę bardzo słabo, to jednak mieli duże szanse na zwycięstwo. Po niepowodzeniach w pierwszym i drugim secie, biało-czerwoni podnieśli się z kolan i wygrali w kolejnych dwóch partiach. A w tie-breaku mieli nawet piłkę meczową, ale jej nie wykorzystali.
- Wielka szkoda, że tak to się skończyło. Wierzyłem do końca, że jesteśmy w stanie wygrać to spotkanie i niewiele zabrakło. Mieliśmy przecież meczbola, wcześniej odrobiliśmy dwa sety straty. Ale jak się nie kończy decydujących piłek, to się przegrywa, taka jest brutalna prawda. Nie graliśmy wcale aż tak źle, jak by się mogło wydawać, może w pierwszym secie faktycznie mogliśmy zagrać lepiej, ale trzeba oddać naszym rywalom, że pokazali się w tym spotkaniu z jak najlepszej strony - powiedział po meczu kapitan reprezentacji Polski, Michał Kubiak.
Zawodnik nie ukrywa, że drużynie doskwierają już trudy sezonu. A przecież dużo czasu na odpoczynek nie będzie, bo za "chwilę" startuje liga. Zresztą, sezon reprezentacyjny też się jeszcze nie skończył.
- Nie ukrywam, że jestem już tym wszystkim zmęczony. Chcę wreszcie położyć się kanapie i odpocząć. Odpoczynek nie będzie długi, bo zaraz zacznie się nowy sezon i trzeba będzie grać, grać i grać. A w styczniu Berlin i turniej, który odpowie, na co nas stać, czy pojedziemy na igrzyska. Wierzę, że tak, że wrócimy mocniejsi po tych niepowodzeniach - dodał Kubiak.
źródło: PZPS
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?