Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mateusz Lewandowski chce uczyć się od Jakuba Wawrzyniaka

KM
Fot. Piotr Krzyzanowski/Polska Press Grupa
Mateusz Lewandowski w piątek odbył pierwsze zajęcia z zespołem Lechii Gdańsk, wraz z resztą drużyny przechodząc testy szybkościowe.

Lewandowski to jeden z czterech nowych zawodników, których Lechia zakontraktowała do tej pory na nadchodzący sezon. Jak lewy obrońca czuje się po dołączeniu do zespołu z Gdańska? - Przychodząc do Lechii zdaję sobie sprawę, jakie gdańscy kibice mają oczekiwania wobec drużyny przed nowym sezonem. Na pewno wspólnie z kolegami będziemy starali jej się spełnić. Czy obawiam się presji? Bycie poddawanym ocenie to część życia sportowca i trzeba do tego przywyknąć - mówi Lewandowski na oficjalnej stronie Lechii.

O miejsce na lewej stronie defensywy nowy piłkarz biało-zielonych walczyć będzie z Jakubem Wawrzyniakiem. Do rywalizacji tej podchodzi z... radością. - Cieszę się, że będę mógł grać razem z tak świetnym piłkarzem. Zamierzam skorzystać z jego doświadczenia i czerpać z niego pełnymi garściami - twierdzi.

Do Lechii Lewandowski trafił z Pogoni Szczecin, ostatnią rundę spędził jednak na wypożyczeniu w Śląsku Wrocław. - Uważam mój pobyt we Wrocławiu za cenne doświadczenie. Miałem możliwość sprawdzenia się w trudnej sytuacji, jaką była gra o utrzymanie w ekstraklasie. Cieszę się, że to zadanie, czyli pozostanie w lidze, udało nam się zrealizować. Mam nadzieję, że także w Lechii uda nam się z drużyną sięgnąć do celu, który sobie założymy - zaznacza Lewandowski.

Jach o kadrze U-21: Każdy z nas ma wielki potencjał i może w przyszłości błyszczeć w dorosłej reprezentacji

Agencja TVN/x-news

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki